Dnia 1,2 listopada byłam na cmentarzu. Mimo, że to był wieczór było bardzo jasno ponieważ paliły się znicze. Zwykle gdy chodzę na cmentarz boję się ale to dzień wyjątkowy. Było bardzo dużo ludzi którzy rozmawiali, modlli sie przy grobach swoich bliskich przezwyciezajac strach który był dotychczas. ;)
Dnia 1,2 listopada byłam na cmentarzu. Mimo, że to był wieczór było bardzo jasno ponieważ paliły się znicze. Zwykle gdy chodzę na cmentarz boję się ale to dzień wyjątkowy. Było bardzo dużo ludzi którzy rozmawiali, modlli sie przy grobach swoich bliskich przezwyciezajac strach który był dotychczas. ;)