Opisz wyglad współczesnego miasta.Wyraź własną opinię.Minimum jedna strona (A5)
asiula44
Nowoczesne miasto jest doskonale rozwinięte pod względem przesyłania informacji, ma rozbudowaną sieć komunikacyjną. Miasto musi zapewnić swoim mieszkańcom poczucie bezpieczeństwa, zapewnić możliwość rozwoju. Dzięki racjonalnemu podejściu do kształtowania miasta można liczyć na rozwój państwa w jakim dane miasto się znajduje. To dzięki uniwersytetom i akademiom świat się rozwija, to do miast napływają młodzi ludzie z terenów wiejskich by się kształcić. Współczesne miasto można podzielić na centrum oraz peryferie. Dokładnego podziału dokonał Ernest W. Burgess z Uniwersytetu w Chicago. Jego model określa charakter rozmieszczenia przestrzennego miasta, a oparty został na bazie Chicago. Burgess wyróżnia Central Business District ( CBD) ,czyli centrum handlowe zajęte przez nowoczesne centra handlowe, biurowce, drogie hotele. Cena gruntów w tej części miasta jest najwyższa, dlatego budynki nie są zamieszkiwane przez ludzi, a jedynie służą "obrotowi pieniądza". Drugą strefą otaczającą CBD jest Zone In Transition, czyli strefa przejściowa. Ta strefa jest terenem mieszkalnym, którego ludność składa się z ludzi młodych, samotnych, studentów, mniejszości etnicznych. W tej strefie powstają getta np. latynoskie lub murzyńskie. Są to slumsy zajęte przez biedotę, przez ludzi z niższych warstw społecznych. Ceny czynszu za mieszkania są niskie, gdyż mieszkania te są w opłakanym stanie, stworzone w miejsce starych zakładów rzemieślniczych, sklepów lub biur z wczesnego rozwoju miasta. Dominuje zabudowa przemysłowa. W tej części miasta wskaźniki przestępczości są wyższe niż w pozostałych regionach, a także notuje się wysoką liczbę chorób psychicznych. Dalszą strefą wg. Burgessa jest Zone Of Working Men's Homes, czyli dzielnice robotnicze. Mieszkają tam rodziny robotników, a zabudowa jest wielopiętrowa. Następnie mamy strefę Zone Of Better Residents, czyli strefę lepszych mieszkań. Zabudowa w tej strefie składa się z jednorodzinnych, luksusowych domów lub nowoczesnych mieszkań. W tej strefie mieszkańcy mają dobrze płatne prace, pracują głównie w handlu, bankowości. Ostatnią strefą jest Commuters Zone -strefa dojazdów wahadłowych, zabudowana przez nowopowstałe osiedla zamieszkiwane przez młode małżeństwa z małymi dziećmi. Są to przedmieścia, z których ludzie wyjeżdżają rano do pracy w centrum, a wracają wieczorami. Jest to warstwa średnia. Drugie ujęcie centrum nie ma znaczenia geograficznego, nie musi być w samym środku miasta. Jest to centrum odpowiedzialne za funkcje żywotne dla społeczności i jest warunkiem koniecznym do istnienia i rozwoju miasta. Centrum w takim rozumieniu wyznacza rysy urbanistyczne miasta, oraz przebieg procesów miejskich: rozwój sieci ulicznej, lokalizacje gmachów urzędów. W nowoczesnych metropoliach rolę centrów przejęły główne arterie miasta, a jego funkcje nowoczesne dzielnice. Samo centrum ma również charakter symboliczny, co pokazuje istnienie centrum w wielomilionowych miastach, gdzie główna arteria nie składa się z jednej ulicy, ale z kilku.
4 votes Thanks 1
mrauumrauu
Współczesne miasta są pełne brudu, zanieczyszczeń nie ma w nich zieleni ani pięknej przyrody. Współczesne miasto wypiera naturę niszczy ja i poskramia. Dąży do zagłady wszystkiego co naturalne i organiczne. Jest niczym kleszcz wpijający się w ziemię wypijający z niej życie i zajmujący przestrzeń. W nowoczesnym mieście można spotkać wysokie drapacze chmur a nad nimi kłęby spalin zatruwających ludzi i nieliczne zwierzęta. Z takiego wieżowca zobaczyć można setki samochodów wypluwających śmiercionośne spaliny, miliony ludzi którzy niczym ubezwłasnowolnione istoty sterowane przez maszynę konsumpcji idą wyrzucić kolejne odpady które spoczną w glebie na setki lat. Same budynki wielkie bloki betonu, żelaza i szkła. Przeciętny mieszkaniec metropolii zagubiony w kapitalistycznym ustroju zapomniał o naturze ,która tak naprawdę ukryta jest w dalekich puszczach. Nie poznał nigdy piękna lasu. Na co dzień widzi tylko odcienie szarości a zieleń tylko na jaskrawych bilbordach reklamowych napędzającą maszynę konsumpcjonizmu. Wystawiając opinię współczesnemu miastu, myślę o ginącym tradycja poszanowania przyrody. Ludy starożytne nazywamy barbarzyńcami a sami nie jesteśmy lepsi. Ludzie powinni większa uwagę zwracać na miasta ograniczać ich ingerencję w naturalne środowisko i prowadzić bardziej ekologiczny tryb życia. Miasto współczesnemu wystawiam zdecydowanie negatywna opinie.
Współczesne miasto można podzielić na centrum oraz peryferie. Dokładnego podziału dokonał Ernest W. Burgess z Uniwersytetu w Chicago. Jego model określa charakter rozmieszczenia przestrzennego miasta, a oparty został na bazie Chicago. Burgess wyróżnia Central Business District ( CBD) ,czyli centrum handlowe zajęte przez nowoczesne centra handlowe, biurowce, drogie hotele. Cena gruntów w tej części miasta jest najwyższa, dlatego budynki nie są zamieszkiwane przez ludzi, a jedynie służą "obrotowi pieniądza". Drugą strefą otaczającą CBD jest Zone In Transition, czyli strefa przejściowa. Ta strefa jest terenem mieszkalnym, którego ludność składa się z ludzi młodych, samotnych, studentów, mniejszości etnicznych. W tej strefie powstają getta np. latynoskie lub murzyńskie. Są to slumsy zajęte przez biedotę, przez ludzi z niższych warstw społecznych. Ceny czynszu za mieszkania są niskie, gdyż mieszkania te są w opłakanym stanie, stworzone w miejsce starych zakładów rzemieślniczych, sklepów lub biur z wczesnego rozwoju miasta. Dominuje zabudowa przemysłowa. W tej części miasta wskaźniki przestępczości są wyższe niż w pozostałych regionach, a także notuje się wysoką liczbę chorób psychicznych. Dalszą strefą wg. Burgessa jest Zone Of Working Men's Homes, czyli dzielnice robotnicze. Mieszkają tam rodziny robotników, a zabudowa jest wielopiętrowa. Następnie mamy strefę Zone Of Better Residents, czyli strefę lepszych mieszkań. Zabudowa w tej strefie składa się z jednorodzinnych, luksusowych domów lub nowoczesnych mieszkań. W tej strefie mieszkańcy mają dobrze płatne prace, pracują głównie w handlu, bankowości. Ostatnią strefą jest Commuters Zone -strefa dojazdów wahadłowych, zabudowana przez nowopowstałe osiedla zamieszkiwane przez młode małżeństwa z małymi dziećmi. Są to przedmieścia, z których ludzie wyjeżdżają rano do pracy w centrum, a wracają wieczorami. Jest to warstwa średnia.
Drugie ujęcie centrum nie ma znaczenia geograficznego, nie musi być w samym środku miasta. Jest to centrum odpowiedzialne za funkcje żywotne dla społeczności i jest warunkiem koniecznym do istnienia i rozwoju miasta. Centrum w takim rozumieniu wyznacza rysy urbanistyczne miasta, oraz przebieg procesów miejskich: rozwój sieci ulicznej, lokalizacje gmachów urzędów. W nowoczesnych metropoliach rolę centrów przejęły główne arterie miasta, a jego funkcje nowoczesne dzielnice. Samo centrum ma również charakter symboliczny, co pokazuje istnienie centrum w wielomilionowych miastach, gdzie główna arteria nie składa się z jednej ulicy, ale z kilku.
Same budynki wielkie bloki betonu, żelaza i szkła.
Przeciętny mieszkaniec metropolii zagubiony w kapitalistycznym ustroju zapomniał o naturze ,która tak naprawdę ukryta jest w dalekich puszczach. Nie poznał nigdy piękna lasu. Na co dzień widzi tylko odcienie szarości a zieleń tylko na jaskrawych bilbordach reklamowych napędzającą maszynę konsumpcjonizmu.
Wystawiając opinię współczesnemu miastu, myślę o ginącym tradycja poszanowania przyrody. Ludy starożytne nazywamy barbarzyńcami a sami nie jesteśmy lepsi. Ludzie powinni większa uwagę zwracać na miasta ograniczać ich ingerencję w naturalne środowisko i prowadzić bardziej ekologiczny tryb życia. Miasto współczesnemu wystawiam zdecydowanie negatywna opinie.