Dom mieszkalny był podobny na całej Lubelszczyźnie. Budowlami wyróżniającymi wschodnią część Lubelszczyzny są drewniane cerkwie. Były tu świątynie unickie, po zniesieniu unii w 1875 r. przekształcone na prawosławne, a także prawosławne budowane po 1875 r. Po 1918 r. wszystkie cerkwie zamieniono na kościoły katolickie. Cerkiew składa się z trzech podstawowych części: ołtarza, czyli prezbiterium, nawy oraz kruchty (pritwor), zwanej powszechnie „babińcem”. Prezbiterium od nawy oddziela ikonostas, czyli ściana z ikonami i z drzwiami (wrotami), noszącymi nazwy: carskie (środkowe) i diakońsie (dwoje bocznych). Na Lubelszczyźnie występuje dziewięć typów cerkwi (wymienimy tu tylko niektóre). Najstarsze, bezkopułowe, nie różnią się wyglądem od kościołów bezwieżowych. Przed 1875 r. powszechne były cerkwie z dzwonnicą nad babińcem. Na południowo-wschodniej Lubelszczyźnie występują cerkwie jednokopułowe i trzykopułowe. Po 1875 r. zaczęto budować cerkwie typu rosyjsko-prawosławnego [Górak 2001].
Tradycyjny strój Stroje hrubieszowskie
Jest to umowna nazwa strojów noszonych dawniej przez ludność zamieszkującą wzdłuż obecnej granicy polsko-ukraińskiej od Hrubieszowa do Tomaszowa Lubelskiego. Strój ten stanowi typowy przykład ubiorów terenów pogranicznych, gdyż funkcjonują tu obok siebie elementy odzieży i zdobnictwa charakterystyczne dla kultury ludowej polskiej oraz ukraińskiej. Przykładem może być koszula kobieca: ma ona krój przyramkowy z dużym wykładanym kołnierzem, typowy dla całej Lubelszczyzny, natomiast zdobiące ją czarne lub kolorowe hafty krzyżykowe bardzo przypominają hafty ukraińskie. Strój kobiecy. Tradycyjne nakrycie głowy stanowiła chamełka, nazywana też kimbałką, na którą zakładano siatkowy czepek. Całość osłonięta była tybetową chustką zawiązaną w formie czapki. Kołnierz koszuli był najczęściej zdobiony białym haftem płaskim, natomiast na przyramkach, rękawach i mankietach stosowano haft krzyżykowy, czarny lub wielobarwny. Najstarsze spódnice były szyte z gładkich i drukowanych lnianych tkanin samodziałowych, podobnie jak w Biłgorajskiem i Zamojskiem. Na przełomie XIX i XX w. zastąpiły je spódnice z wełnianych tkanin fabrycznych. Zapaski z lnu samodziałowego ze skromnym haftem zostały zastąpione przez zapaski z cienkich tkanin fabrycznych ozdobionych koronką lub zapaski płócienne z szerokimi pasami haftu krzyżykowego. Kobiety i dziewczęta nosiły kurtyki, czyli szarobrązowe kaftany z samodziałowego sukna. Były one mocno dopasowane w talii, dołem rozkloszowane. Mogły być z rękawami lub bez rękawów. Brzegi kaftana i klapki kieszeni wykończone były aksamitem. Zimą noszono odcinany w pasie, mocno dopasowany kożuch z wyprawionych na biało skór. Jego mankiety i duży wykładany kołnierz szyto z czarnego futra baraniego. Strój męski. Koszula z białego płótna, o kroju przyramkowym, była przy szyi wykończona stójką. Rozcięcie koszuli, służące do jej zapinania, było umieszczone asymetrycznie (podobnie jak w strojach ukraińskich). Stójka, przody koszuli i mankiety zdobiono czarnym lub wielobarwnym haftem. Latem koszulę zwykle wypuszczano na spodnie i przepasywano pasem – krajką. Do stroju letniego najczęściej noszono białe płócienne spodnie, na zimę szyto spodnie o kroju bryczesów z wełnianych tkanin fabrycznych. Kaftan był wykonany z samodziałowego sukna. Ozdobiony był podobnie jak kaftan kobiecy. Na głowie mężczyzna nosił kapelusz ze słomy żytniej lub z trawy psiarki albo czapkę tzw. maciejówkę z czarnego lub granatowego sukna z lakierowanym daszkiem.
Strój zamojski
Ubiór noszony w okolicach Zamościa był podobny do stroju biłgorajskiego, noszono tu takie same płótnianki, spódnice, pasy czy spodnie. Prawdopodobnie stroje te wychodziły z jednego pnia kulturowego. Okolice Zamościa charakteryzują się dobrymi glebami, więc gospodarstwa rolne przynosiły spore dochody, zaś bliskość rozwiniętego miasta pozwoliła na dostęp do odzieży fabrycznej, dość wcześnie porzucono tu więc ubiór tradycyjny na rzecz miejskiego. Strój kobiecy. Na włosach kobiety zamężne nosiły upięty czepeczek (skośniak) lub czepek płócienny, oba rozpięte na obrączce. Na głowę i ramiona narzucały płócienne zawicie, tzw. zawój, ale ten element wyszedł z użycia jeszcze w XIX w., a jego miejsce zajęła tybetowa wzorzysta chustka. Panny chodziły z gołą głową, a do ślubu zakładały ruciany wianek. Koszule szyto z płótna lnianego lub bawełnianego. Przy szyi wykończone były dużym wykładanym kołnierzykiem. Na mankietach, przyramkach, kołnierzu i przodach koszulę zdobił czerwony i czarny haft. Spódnice szyto z bielonego lnu, (czasem ozdobionego szaroniebieskim drukiem) lub z lniano-wełnianego samodziału w wąskie paski. Na przełomie XIX i XX w. modne stały się spódnice z cienkich wełnianych tkanin fabrycznych. Zapaski pierwotnie prawie całkowicie zakrywały spódnicę, natomiast później pojawiły się krótsze, zdobione koronką, naszytymi tasiemkami lub haftem czerwonym i czarnym. Na chłodne dni kobiety nosiły kaftaniki bawełniane lub wełniane, mocno dopasowane w talii. W porze jesienno-zimowej noszono płótnianki o kroju podłużonego poncho z dwóch warstw tkaniny samodziałowej. Strój męski. Koszule były najczęściej lniane, z samodziału, rzadziej bawełniane, z tkaniny fabrycznej. Stójkę, mankiety i przyramki zdobiono haftem. Spodnie były z płótna lnianego lub konopnego, na zimę zaś z wełnianego szarego lub ciemnobrązowego samodziału. Koszulę wypuszczano na spodnie i ściągano skórzanym pasem. Mężczyźni nosili też kamizelki, z przodu wykonane z cienkiego szafirowego płótna, a z tyłu – z gorszych tkanin. Przy szyi kamizelka mogła być wykończona niewielkim kołnierzykiem. Zapinano ją na błyszczące metalowe guziki. Na zimę mężczyźni nosili identyczne płótnianki jak kobiety. Na głowie mężczyzna nosił gamerkę, czyli brązową sukienną czapkę z niebieskimi pomponami, białą, robioną na drutach magierkę, ozdobioną czerwonymi i niebieskimi wzorkami, a latem i do stroju roboczego kapelusz ze słomy żytniej lub trawy psiarki [Sztuka ludowa Zamojszczyzny].
Hafciarstwo
Tradycyjny haft zamojski w XIX w. był wykonywany czterema rodzajami ściegu: tzw. kurpiowskim, stebnówką, krzyżykiem prostym i istebniańskim. Używano jedynie koloru czerwonego i czarnego. Używane motywy zdobnicze można podzielić na dwie grupy. Pierwsza to zgeometryzowane motywy kwiatowe i motywy geometryczne w układzie pasmowym, wykonywane ściegiem krzyżykowym prostym. Drugą stanowią układy pasowe z linii wykonywane wszystkimi wymienionymi powyżej technikami. Obie grupy, a także ich poszczególne elementy zdobnicze można było łączyć, ale zachowując zasadę: motywy kwiatowe i geometryczne zawsze stanowią centrum pola zdobniczego, a oddzielone są od siebie lub ograniczane z brzegów motywem pasmowym. Ten typ haftu nie zmieniał się, zanikł niedługo po pierwszej wojnie światowej. Haft hrubieszowski i tomaszowski mają wiele wspólnego, a także podobny rozwój. W początkach XIX w. był skromny, wykonywany jedynie czarnymi nićmi. Używano ściegu krzyżykowego. Zdobiono wąskimi pasmami brzegi przyramków, kołnierza i mankiety. Stopniowo pojawił się także biały haft płaski, którym zdobiono kołnierze kobiecych koszul. Do końca XIX w. nastąpiło znaczne rozbudowanie motywów zdobniczych. Szerokie mankiety koszul zaczęto w całości zdobić gęstym haftem geometrycznym, coraz większa powierzchnia rękawów wypełniała się haftem o motywach roślinnych z elementami geometrycznymi. Pojawił się też kolor, początkowo w postaci drobnych czerwonych kwiatków na rękawach, a na przełomie XIX i XX w. dominuje już haft wielobarwny w formie zgeometryzowanych kompozycji kolorystycznych. Zdobienia haftem stosowano też w przedmiotach codziennego użytku, jak poduszki, obrusy, wstążki do świec, ręczniki ślubne. W czasach międzywojennych znów popularne stały się motywy kwiatowe, ale zgeometryzowane i różnobarwne. Na gorsetach, ciemnych wełnianych spódnicach oraz na zapaskach pojawia się haft płaski o motywach kwiatowych [Kamiński].
Dom mieszkalny był podobny na całej Lubelszczyźnie.
Tradycyjny strój Stroje hrubieszowskieBudowlami wyróżniającymi wschodnią część Lubelszczyzny są drewniane cerkwie. Były tu świątynie unickie, po zniesieniu unii w 1875 r. przekształcone na prawosławne, a także prawosławne budowane po 1875 r. Po 1918 r. wszystkie cerkwie zamieniono na kościoły katolickie.
Cerkiew składa się z trzech podstawowych części: ołtarza, czyli prezbiterium, nawy oraz kruchty (pritwor), zwanej powszechnie „babińcem”. Prezbiterium od nawy oddziela ikonostas, czyli ściana z ikonami i z drzwiami (wrotami), noszącymi nazwy: carskie (środkowe) i diakońsie (dwoje bocznych). Na Lubelszczyźnie występuje dziewięć typów cerkwi (wymienimy tu tylko niektóre). Najstarsze, bezkopułowe, nie różnią się wyglądem od kościołów bezwieżowych. Przed 1875 r. powszechne były cerkwie z dzwonnicą nad babińcem. Na południowo-wschodniej Lubelszczyźnie występują cerkwie jednokopułowe i trzykopułowe. Po 1875 r. zaczęto budować cerkwie typu rosyjsko-prawosławnego [Górak 2001].
Jest to umowna nazwa strojów noszonych dawniej przez ludność zamieszkującą wzdłuż obecnej granicy polsko-ukraińskiej od Hrubieszowa do Tomaszowa Lubelskiego. Strój ten stanowi typowy przykład ubiorów terenów pogranicznych, gdyż funkcjonują tu obok siebie elementy odzieży i zdobnictwa charakterystyczne dla kultury ludowej polskiej oraz ukraińskiej. Przykładem może być koszula kobieca: ma ona krój przyramkowy z dużym wykładanym kołnierzem, typowy dla całej Lubelszczyzny, natomiast zdobiące ją czarne lub kolorowe hafty krzyżykowe bardzo przypominają hafty ukraińskie.
Strój zamojskiStrój kobiecy. Tradycyjne nakrycie głowy stanowiła chamełka, nazywana też kimbałką, na którą zakładano siatkowy czepek. Całość osłonięta była tybetową chustką zawiązaną w formie czapki. Kołnierz koszuli był najczęściej zdobiony białym haftem płaskim, natomiast na przyramkach, rękawach i mankietach stosowano haft krzyżykowy, czarny lub wielobarwny. Najstarsze spódnice były szyte z gładkich i drukowanych lnianych tkanin samodziałowych, podobnie jak w Biłgorajskiem i Zamojskiem. Na przełomie XIX i XX w. zastąpiły je spódnice z wełnianych tkanin fabrycznych. Zapaski z lnu samodziałowego ze skromnym haftem zostały zastąpione przez zapaski z cienkich tkanin fabrycznych ozdobionych koronką lub zapaski płócienne z szerokimi pasami haftu krzyżykowego. Kobiety i dziewczęta nosiły kurtyki, czyli szarobrązowe kaftany z samodziałowego sukna. Były one mocno dopasowane w talii, dołem rozkloszowane. Mogły być z rękawami lub bez rękawów. Brzegi kaftana i klapki kieszeni wykończone były aksamitem. Zimą noszono odcinany w pasie, mocno dopasowany kożuch z wyprawionych na biało skór. Jego mankiety i duży wykładany kołnierz szyto z czarnego futra baraniego.
Strój męski. Koszula z białego płótna, o kroju przyramkowym, była przy szyi wykończona stójką. Rozcięcie koszuli, służące do jej zapinania, było umieszczone asymetrycznie (podobnie jak w strojach ukraińskich). Stójka, przody koszuli i mankiety zdobiono czarnym lub wielobarwnym haftem. Latem koszulę zwykle wypuszczano na spodnie i przepasywano pasem – krajką. Do stroju letniego najczęściej noszono białe płócienne spodnie, na zimę szyto spodnie o kroju bryczesów z wełnianych tkanin fabrycznych. Kaftan był wykonany z samodziałowego sukna. Ozdobiony był podobnie jak kaftan kobiecy. Na głowie mężczyzna nosił kapelusz ze słomy żytniej lub z trawy psiarki albo czapkę tzw. maciejówkę z czarnego lub granatowego sukna z lakierowanym daszkiem.
Ubiór noszony w okolicach Zamościa był podobny do stroju biłgorajskiego, noszono tu takie same płótnianki, spódnice, pasy czy spodnie. Prawdopodobnie stroje te wychodziły z jednego pnia kulturowego. Okolice Zamościa charakteryzują się dobrymi glebami, więc gospodarstwa rolne przynosiły spore dochody, zaś bliskość rozwiniętego miasta pozwoliła na dostęp do odzieży fabrycznej, dość wcześnie porzucono tu więc ubiór tradycyjny na rzecz miejskiego.
HafciarstwoStrój kobiecy. Na włosach kobiety zamężne nosiły upięty czepeczek (skośniak) lub czepek płócienny, oba rozpięte na obrączce. Na głowę i ramiona narzucały płócienne zawicie, tzw. zawój, ale ten element wyszedł z użycia jeszcze w XIX w., a jego miejsce zajęła tybetowa wzorzysta chustka. Panny chodziły z gołą głową, a do ślubu zakładały ruciany wianek. Koszule szyto z płótna lnianego lub bawełnianego. Przy szyi wykończone były dużym wykładanym kołnierzykiem. Na mankietach, przyramkach, kołnierzu i przodach koszulę zdobił czerwony i czarny haft. Spódnice szyto z bielonego lnu, (czasem ozdobionego szaroniebieskim drukiem) lub z lniano-wełnianego samodziału w wąskie paski. Na przełomie XIX i XX w. modne stały się spódnice z cienkich wełnianych tkanin fabrycznych. Zapaski pierwotnie prawie całkowicie zakrywały spódnicę, natomiast później pojawiły się krótsze, zdobione koronką, naszytymi tasiemkami lub haftem czerwonym i czarnym. Na chłodne dni kobiety nosiły kaftaniki bawełniane lub wełniane, mocno dopasowane w talii. W porze jesienno-zimowej noszono płótnianki o kroju podłużonego poncho z dwóch warstw tkaniny samodziałowej.
Strój męski. Koszule były najczęściej lniane, z samodziału, rzadziej bawełniane, z tkaniny fabrycznej. Stójkę, mankiety i przyramki zdobiono haftem. Spodnie były z płótna lnianego lub konopnego, na zimę zaś z wełnianego szarego lub ciemnobrązowego samodziału. Koszulę wypuszczano na spodnie i ściągano skórzanym pasem. Mężczyźni nosili też kamizelki, z przodu wykonane z cienkiego szafirowego płótna, a z tyłu – z gorszych tkanin. Przy szyi kamizelka mogła być wykończona niewielkim kołnierzykiem. Zapinano ją na błyszczące metalowe guziki. Na zimę mężczyźni nosili identyczne płótnianki jak kobiety. Na głowie mężczyzna nosił gamerkę, czyli brązową sukienną czapkę z niebieskimi pomponami, białą, robioną na drutach magierkę, ozdobioną czerwonymi i niebieskimi wzorkami, a latem i do stroju roboczego kapelusz ze słomy żytniej lub trawy psiarki [Sztuka ludowa Zamojszczyzny].
Tradycyjny haft zamojski w XIX w. był wykonywany czterema rodzajami ściegu: tzw. kurpiowskim, stebnówką, krzyżykiem prostym i istebniańskim. Używano jedynie koloru czerwonego i czarnego. Używane motywy zdobnicze można podzielić na dwie grupy. Pierwsza to zgeometryzowane motywy kwiatowe i motywy geometryczne w układzie pasmowym, wykonywane ściegiem krzyżykowym prostym. Drugą stanowią układy pasowe z linii wykonywane wszystkimi wymienionymi powyżej technikami. Obie grupy, a także ich poszczególne elementy zdobnicze można było łączyć, ale zachowując zasadę: motywy kwiatowe i geometryczne zawsze stanowią centrum pola zdobniczego, a oddzielone są od siebie lub ograniczane z brzegów motywem pasmowym. Ten typ haftu nie zmieniał się, zanikł niedługo po pierwszej wojnie światowej.
Haft hrubieszowski i tomaszowski mają wiele wspólnego, a także podobny rozwój. W początkach XIX w. był skromny, wykonywany jedynie czarnymi nićmi. Używano ściegu krzyżykowego. Zdobiono wąskimi pasmami brzegi przyramków, kołnierza i mankiety. Stopniowo pojawił się także biały haft płaski, którym zdobiono kołnierze kobiecych koszul. Do końca XIX w. nastąpiło znaczne rozbudowanie motywów zdobniczych. Szerokie mankiety koszul zaczęto w całości zdobić gęstym haftem geometrycznym, coraz większa powierzchnia rękawów wypełniała się haftem o motywach roślinnych z elementami geometrycznymi. Pojawił się też kolor, początkowo w postaci drobnych czerwonych kwiatków na rękawach, a na przełomie XIX i XX w. dominuje już haft wielobarwny w formie zgeometryzowanych kompozycji kolorystycznych. Zdobienia haftem stosowano też w przedmiotach codziennego użytku, jak poduszki, obrusy, wstążki do świec, ręczniki ślubne. W czasach międzywojennych znów popularne stały się motywy kwiatowe, ale zgeometryzowane i różnobarwne. Na gorsetach, ciemnych wełnianych spódnicach oraz na zapaskach pojawia się haft płaski o motywach kwiatowych [Kamiński].