Widmo złego pana Widmo złego pana to duch ciężki .Pojawia się w utworze i północy(o godzinie upiorów ).To zmarły trzy lata wcześniej pan tej wioski .Ukazuje się za oknem-jego grzechy nie pozwalają mu na przestąpienie progu kaplicy . To blady upiór z wyłupiastymi ,jarzącymi się oczami.Wokół głowy widać dymy i iskry. Zły pan za życia nigdy nie uczynił niczego dobrego.Okrutnie karał niewinnych ludzi-kazał wychłostać biedaka,który z głodu zerwał kilka jabłek z jego sadu.Zły pan nie okazał współczucia nawet matce z maleńkim dzieckiem.W wigilijną noc rozkazał wypędzić na mróz błagającą o pomoc kobietę.Matka wraz z dzieckiem zamarzła. Dla złego pana nie ma ratunku .jest skazany na wieczną mękę.
przewinił on tym że był bardzo surowy dla swoich poddanych, zagłodził ich itp.
karą za to było ciągłe włuczenie sie po świecie do mementó aż któryś z poddanych dał mu jakis napuj i jadzenie a to było niemożliwe poniewerz ptaki( czyli ludzie którzy umarli przez złego pana) wyrywali mu to jedzenie nawet gdyby było już w gardle
Widmo złego pana
Widmo złego pana to duch ciężki .Pojawia się w utworze i północy(o godzinie upiorów ).To zmarły trzy lata wcześniej pan tej wioski .Ukazuje się za oknem-jego grzechy nie pozwalają mu na przestąpienie progu kaplicy .
To blady upiór z wyłupiastymi ,jarzącymi się oczami.Wokół głowy widać dymy i iskry.
Zły pan za życia nigdy nie uczynił niczego dobrego.Okrutnie karał niewinnych ludzi-kazał wychłostać biedaka,który z głodu zerwał kilka jabłek z jego sadu.Zły pan nie okazał współczucia nawet matce z maleńkim dzieckiem.W wigilijną noc rozkazał wypędzić na mróz błagającą o pomoc kobietę.Matka wraz z dzieckiem zamarzła.
Dla złego pana nie ma ratunku .jest skazany na wieczną mękę.
Widmo złego pana - duch ciężki
przywołano go za pomoćą podpalenia garnka z wódką
przewinił on tym że był bardzo surowy dla swoich poddanych, zagłodził ich itp.
karą za to było ciągłe włuczenie sie po świecie do mementó aż któryś z poddanych dał mu jakis napuj i jadzenie a to było niemożliwe poniewerz ptaki( czyli ludzie którzy umarli przez złego pana) wyrywali mu to jedzenie nawet gdyby było już w gardle
Ludzie niemogli mu pomuc