Ogólnie była to nowość i przede wszytskim strach/stres, ogólnie wiemy jak się gimnazjaliści zachowuja w szkole i oczywiście poza nią. Na początku pierwsze tygodnie spędzałem samotnie do nikogo się nie odzywałem. Moja sytuacja była troche inna bo w innym mieście chodziłem do podstawówki a obecnie w innym mieście do gimnazjum. Starałem się nikomu nie wchodzic w drogę bo skończyło się by to bójką lub pobiciem.
Ogólnie była to nowość i przede wszytskim strach/stres, ogólnie wiemy jak się gimnazjaliści zachowuja w szkole i oczywiście poza nią. Na początku pierwsze tygodnie spędzałem samotnie do nikogo się nie odzywałem. Moja sytuacja była troche inna bo w innym mieście chodziłem do podstawówki a obecnie w innym mieście do gimnazjum. Starałem się nikomu nie wchodzic w drogę bo skończyło się by to bójką lub pobiciem.
Pozdrawiam :)