Ja wybrałabym Antygonę. Nie bała się sprzeciwic władcy, by spełnic obowiązek wobec martwego brata. Była odważna i wytrwała w swoich postanowieniach i decyzjach. Wolała umrzec niż sprzeciwic sie bogom.
Przyglądając się obu postaciom Antygonie i Kreonowi wybrałabym postawę Antygony. Uważam, żetak samo jak i dla mnie ważniejsze są prawa boskie a nie ludzkie. Bohaterka powieści Sofoklesa miała bardzo trudny wybór, pochować brata zgodnie z przykazaniami boskimi lub zostawić jego ciało, gdyż dla władcy był on zdrajcą. Zachowała się tak gdyż kochała brata i wartości religijne były dla niej najważniejsze. Moim zdaniem postawa Antygony jest godna naśladowania, iż poświęciła się wiedząc jaka spotka ją za to kara.
Ja wybrałabym Antygonę. Nie bała się sprzeciwic władcy, by spełnic obowiązek wobec martwego brata. Była odważna i wytrwała w swoich postanowieniach i decyzjach. Wolała umrzec niż sprzeciwic sie bogom.
prosze o naj:)
Przyglądając się obu postaciom Antygonie i Kreonowi wybrałabym postawę Antygony. Uważam, żetak samo jak i dla mnie ważniejsze są prawa boskie a nie ludzkie. Bohaterka powieści Sofoklesa miała bardzo trudny wybór, pochować brata zgodnie z przykazaniami boskimi lub zostawić jego ciało, gdyż dla władcy był on zdrajcą. Zachowała się tak gdyż kochała brata i wartości religijne były dla niej najważniejsze. Moim zdaniem postawa Antygony jest godna naśladowania, iż poświęciła się wiedząc jaka spotka ją za to kara.