Dziś właśnie dojechaliśmy do Karlobagu. Podróż była męcząca ale chorwackie słońce rewanżuje wszystko. Jest tu całkiem inaczej. Niesamowite! w jednym miejscu góry i morze. Kiedy wyjdziemy na ulice to z jednej strony kończy się wysoka góra a z drugiej mamy plaże. Pierwszy dzień a już mi się podoba. Teraz idę spać. Jestem bardzo zmęczona.
14 lipca
Wczoraj pojechaliśmy na dłuuuugą wycieczkę. Byliśmy w parku krajobrazowym Jeziora Plitvickie. Woda nie dosyć że gorąca jak w wannie to jeszcze kolor ma jak w bajce. Przeszliśmy całą trasę (ponad 18 km). Tata robił dużo zdjęć a ja z mamą nie mogłyśmy się na to wszystko napatrzeć. Idziemy kładką a tam pełno kolorowych rybek. Po prostu cudo. Mogłabym tu mieszkać. Fajnie płynęło się gondolą. Jeden pan tak zapatrzył się na rybki że jeszcze chwile i by wyleciał za burtę. Ale się wtedy śmiałam. Wieczorem wracając do domu pojechaliśmy na pizze. Ale mi nie smakowała. Lepsze były by lody. tak wspaniale minął mi wczorajszy dzień. A dzisiaj poszliśmy na plaże. To był szok! Tam nie było piasku tylko kamienie. A w dodatku do wody trzeba było zakładać niewygodne buty. Ale i tak jest fajnie:)
17 lipiec
Nie działo się ostatnio nic szczególnego. Jutro jedziemy na wycieczkę po górach. Będzie co opisywać.
19 lipiec
Było przepięknie. zwiedziliśmy wczoraj stare kościoły i cerkwie. W takiej cerkwi byłam pierwszy raz. Dziwne to było bo tam nie było w ogóle ławek. A w jednej szklanej trumnie leżała siostra która zmarła w którymś tam wieku a wygląda cały czas tak jak by spała. w ogóle się nie starzała ani nie rozkładała. Później wjechaliśmy na taką baaaaardzo wysoką górę i było widać chyba całe morze. Takich widoków nie ma w Polsce. Wszyscy byliśmy zachwyceni. A tata znowu robił dużo zdjęć aby zawsze pamiętać o tej chwili
24 lipiec
Wakacje w Chorwacji już się skończyły. Smutno mi że to wszystko musimy zostawić i już wracać. Ja już się spakowałam i czekam aż oni wszystko zbiorą i ruszamy do domku. Tych wakacji nie zapomnę do końca życia...
Lżej robi się na sercu gdy spełnia się marzenia.Ja włąśnie spełniłem/am marzenie mojej siostry.Zabrałem ją na wycieczkę po Europie.Przedwczoraj wylecieliśmy z Polski.Na samym początku zwiedziliśmy Plac Czerwony w Rosji.Kupiliśmy rodzicom pamiątkę, czyli małe buciki-breloczki.Następnym miejscem była wieża Eiflla . Moja siostra zostawiła w kawiarni obok czapkę.Musieliśmy odłączyć się og grupy i kupić jej nową.Trzy dni później byliśmy w Szwecji w jakimś małym hotelu i zwiedzaliśmy parę zamków i muzea....Ale o tym później bo siostra mnie wołą.
12 lipca
Dziś właśnie dojechaliśmy do Karlobagu. Podróż była męcząca ale chorwackie słońce rewanżuje wszystko. Jest tu całkiem inaczej. Niesamowite! w jednym miejscu góry i morze. Kiedy wyjdziemy na ulice to z jednej strony kończy się wysoka góra a z drugiej mamy plaże. Pierwszy dzień a już mi się podoba. Teraz idę spać. Jestem bardzo zmęczona.
14 lipca
Wczoraj pojechaliśmy na dłuuuugą wycieczkę. Byliśmy w parku krajobrazowym Jeziora Plitvickie. Woda nie dosyć że gorąca jak w wannie to jeszcze kolor ma jak w bajce. Przeszliśmy całą trasę (ponad 18 km). Tata robił dużo zdjęć a ja z mamą nie mogłyśmy się na to wszystko napatrzeć. Idziemy kładką a tam pełno kolorowych rybek. Po prostu cudo. Mogłabym tu mieszkać. Fajnie płynęło się gondolą. Jeden pan tak zapatrzył się na rybki że jeszcze chwile i by wyleciał za burtę. Ale się wtedy śmiałam. Wieczorem wracając do domu pojechaliśmy na pizze. Ale mi nie smakowała. Lepsze były by lody. tak wspaniale minął mi wczorajszy dzień. A dzisiaj poszliśmy na plaże. To był szok! Tam nie było piasku tylko kamienie. A w dodatku do wody trzeba było zakładać niewygodne buty. Ale i tak jest fajnie:)
17 lipiec
Nie działo się ostatnio nic szczególnego. Jutro jedziemy na wycieczkę po górach. Będzie co opisywać.
19 lipiec
Było przepięknie. zwiedziliśmy wczoraj stare kościoły i cerkwie. W takiej cerkwi byłam pierwszy raz. Dziwne to było bo tam nie było w ogóle ławek. A w jednej szklanej trumnie leżała siostra która zmarła w którymś tam wieku a wygląda cały czas tak jak by spała. w ogóle się nie starzała ani nie rozkładała. Później wjechaliśmy na taką baaaaardzo wysoką górę i było widać chyba całe morze. Takich widoków nie ma w Polsce. Wszyscy byliśmy zachwyceni. A tata znowu robił dużo zdjęć aby zawsze pamiętać o tej chwili
24 lipiec
Wakacje w Chorwacji już się skończyły. Smutno mi że to wszystko musimy zostawić i już wracać. Ja już się spakowałam i czekam aż oni wszystko zbiorą i ruszamy do domku. Tych wakacji nie zapomnę do końca życia...
piątek,04.07.2011
Lżej robi się na sercu gdy spełnia się marzenia.Ja włąśnie spełniłem/am marzenie mojej siostry.Zabrałem ją na wycieczkę po Europie.Przedwczoraj wylecieliśmy z Polski.Na samym początku zwiedziliśmy Plac Czerwony w Rosji.Kupiliśmy rodzicom pamiątkę, czyli małe buciki-breloczki.Następnym miejscem była wieża Eiflla . Moja siostra zostawiła w kawiarni obok czapkę.Musieliśmy odłączyć się og grupy i kupić jej nową.Trzy dni później byliśmy w Szwecji w jakimś małym hotelu i zwiedzaliśmy parę zamków i muzea....Ale o tym później bo siostra mnie wołą.