W tegoroczne wakacje pojechałem na mazury. Tam spędziłem dużo czasu, gdyz pojechałem do swojej cioci Marleny.Zwiedzałęm wszystko to, co mnie interesowało.Na sam początek zaczęłem zwiedzać miasto i okolice.Spedziłem miły czas chodzac na spacery. Odwiedziłem dużó sklepów i kupiłem sobie moją wymarzoną deskorolkę. Bardzo się ucieszyłem gdy zobaczyłem ją w sklepie. Można było ją kupić za niewiele.Miała kolor nibieski a, kółka były zielono-czarne w paski. Gdy skończyłem zakupy, wtedy zajołem się zwiedzaniem przyrody.Chodziłem do lasu i na różne pola i łąki. Gdy byłem na mazurach jeden cały miesiąc, zaczęło mi się nudzić, wiec zaczęłem czytać różne ksiązki cioci które m.i.* nosiły nazwe "Przyroda i my" , "Ekologia" , "Jak zadbać o przyrode" i jeszcze parę podobnych książek. Gdy mama zobaczyła, ze się nudze to powiedziała, że jutro po południu jedziemy do domu. Właśnie tak się stało, pojechaliśmy do domu. Gdy już tam bylismy to wyszłem na dwór, z moją nową deskorolką, to było moje marzenie, ponieważ wszyscy na podwórku mieli je, a ja tylko stałem i patrzałem.Lecz teraz mogłem poczuć to co oni, czyli fajną jazdę na deskorolce. Właśńie tak skończyło się moje wakacyjne opowiadanie.
Bardzo się namęczyłam pisząc te opowiadanie,wiec myśle że dostane naj ;)aaa... i mysle ze bardzo pomoglam ;-)
W tegoroczne wakacje pojechałem na mazury. Tam spędziłem dużo czasu, gdyz pojechałem do swojej cioci Marleny.Zwiedzałęm wszystko to, co mnie interesowało.Na sam początek zaczęłem zwiedzać miasto i okolice.Spedziłem miły czas chodzac na spacery. Odwiedziłem dużó sklepów i kupiłem sobie moją wymarzoną deskorolkę. Bardzo się ucieszyłem gdy zobaczyłem ją w sklepie. Można było ją kupić za niewiele.Miała kolor nibieski a, kółka były zielono-czarne w paski. Gdy skończyłem zakupy, wtedy zajołem się zwiedzaniem przyrody.Chodziłem do lasu i na różne pola i łąki. Gdy byłem na mazurach jeden cały miesiąc, zaczęło mi się nudzić, wiec zaczęłem czytać różne ksiązki cioci które m.i.* nosiły nazwe "Przyroda i my" , "Ekologia" , "Jak zadbać o przyrode" i jeszcze parę podobnych książek. Gdy mama zobaczyła, ze się nudze to powiedziała, że jutro po południu jedziemy do domu. Właśnie tak się stało, pojechaliśmy do domu. Gdy już tam bylismy to wyszłem na dwór, z moją nową deskorolką, to było moje marzenie, ponieważ wszyscy na podwórku mieli je, a ja tylko stałem i patrzałem.Lecz teraz mogłem poczuć to co oni, czyli fajną jazdę na deskorolce. Właśńie tak skończyło się moje wakacyjne opowiadanie.
Bardzo się namęczyłam pisząc te opowiadanie,wiec myśle że dostane naj ;)aaa... i mysle ze bardzo pomoglam ;-)