Opisz w formie notatki tren VII i VIII . Jana kochanowskiego kaazdy opis ma miec conamniej pol strony
PLISS SZYBKO
ewcia3855
Tren VII Rozpoczyna się apostrofą do ubiorów zramolej córki. Wyrażając rozpacz, poeta używa miedzy innymi epitetów: „nieszczęśne ochędóstwo”, „żałosne ubiory”, „najmilszej cory”, „smutne oczy”, zdrobnień (np. „członeczków”) i zdania wykrzyknikowego: „Nie masz, nie masz nadzieje!” (dodatkowe wzmocnione przez zastosowanie powtórzenia). Ów brak nadziei podkreślają jeszcze aż trzy dobitne epitety określające śmierć jako sen: „żelazny”, „twardy”, „nieprzespany”. Dalszy fragment ukazuje kontrast między rzeczywistością, a tym, jak powinno wyglądać życie Urszuli (wykorzystanie dwuznaczności słowa „ożnice” – łoże małżeńskie, trumna). Ale śmierć zniweczyła wszystkie te nadzieje: „i posag, i ona/W jednej skrzynce zackniona” – metaforycznie puentuje poeta.
Tren VIII Jest apostrofą do zmarłej. Poeta opisuję pustkę w domu po śmierci Urszuli. W początkowym i końcowym fragmencie mówi wprost o przygnębiającej ciszy. Rozpoczyna, uwypuklając ją przez zastosowanie antytezy: „Pełno nas, a jakoby nikogo nie było”. Część środkowa podkreśla ową pustkę przez wprowadzenie kontrastu – przywołanie obrazu dziecka, sprawiającego, że dom był radosny i tętnił życiem. Ten optymistyczny nastrój panujący za życia Urszuli podkreślają rymowane zestawienia: „śpiewała” – „pobiegała”, „obłapiając” – „zabawiając”, użycie określeń „zawżdy”, „wszystki”, „nigdy”. Powtórzone w zakończeniu „nie masz” kojarzy się ze słowami z trenu VII: „Nie masz, nie masz nadzieje!”. W ostatnim wersie – puentującym rozpacz poety – słowo „pociecha” jest dwuznaczne: nie ma już ukochanego dziecka, ale nie ma tez żadnego pocieszenia. Pustka, która panuje w domu, dopełnia duchową pustkę, jaką odczuwa ojciec.
Proszę ;] PS: Dostałam z tego 6, wiec pewnie ty też! ;]
Rozpoczyna się apostrofą do ubiorów zramolej córki. Wyrażając rozpacz, poeta używa miedzy innymi epitetów: „nieszczęśne ochędóstwo”, „żałosne ubiory”, „najmilszej cory”, „smutne oczy”, zdrobnień (np. „członeczków”) i zdania wykrzyknikowego: „Nie masz, nie masz nadzieje!” (dodatkowe wzmocnione przez zastosowanie powtórzenia). Ów brak nadziei podkreślają jeszcze aż trzy dobitne epitety określające śmierć jako sen: „żelazny”, „twardy”, „nieprzespany”. Dalszy fragment ukazuje kontrast między rzeczywistością, a tym, jak powinno wyglądać życie Urszuli (wykorzystanie dwuznaczności słowa „ożnice” – łoże małżeńskie, trumna). Ale śmierć zniweczyła wszystkie te nadzieje: „i posag, i ona/W jednej skrzynce zackniona” – metaforycznie puentuje poeta.
Tren VIII
Jest apostrofą do zmarłej. Poeta opisuję pustkę w domu po śmierci Urszuli. W początkowym i końcowym fragmencie mówi wprost o przygnębiającej ciszy. Rozpoczyna, uwypuklając ją przez zastosowanie antytezy: „Pełno nas, a jakoby nikogo nie było”. Część środkowa podkreśla ową pustkę przez wprowadzenie kontrastu – przywołanie obrazu dziecka, sprawiającego, że dom był radosny i tętnił życiem. Ten optymistyczny nastrój panujący za życia Urszuli podkreślają rymowane zestawienia: „śpiewała” – „pobiegała”, „obłapiając” – „zabawiając”, użycie określeń „zawżdy”, „wszystki”, „nigdy”. Powtórzone w zakończeniu „nie masz” kojarzy się ze słowami z trenu VII: „Nie masz, nie masz nadzieje!”. W ostatnim wersie – puentującym rozpacz poety – słowo „pociecha” jest dwuznaczne: nie ma już ukochanego dziecka, ale nie ma tez żadnego pocieszenia. Pustka, która panuje w domu, dopełnia duchową pustkę, jaką odczuwa ojciec.
Proszę ;]
PS: Dostałam z tego 6, wiec pewnie ty też! ;]