Wstałam, powlekłam się do łazienki po czym do kuchni. Zrobiłam śniadanie dla całej rodzinki i poszłam do mojego pokoju po drzemać sobie jeszcze, gdy się obudziłam była godzina 10.00 cała rodzina jak przypuszczałam wstała. Moja siostra - Lena - była jakaś nie w sosie, mama - no cóż - trochę jeszcze nie doszła do siebie, a tata czytał gazetę. Poszliśmy do kuchni i zjedliśmy śniadanie, które ja przygotowałam.
10 luty południe
Bardzo się nudziłam i postanowiłam zadzwonić do Tomka - mojego kolegi - pogadać. Umówiliśmy się w skate parku o 15.30. Była godzina 13.00 pomyślałam, że mam jeszcze dużo czsu i, że mogę jeszcze chwilę pooglądać telewizor. W chwilę później poszłam się ubrać. Gdy już się ubrałam, powiedziałam mamie, że wychodzę do skate parku z Tokmiem i wybiegłam z domu. Szłam jakieś 20 minut i doszłam. Zobaczyłam Tomka i podbiegłam do niego.
10 luty wieczór
Wróciłam do domu około godziny 20.00, było bardzo fajnie. Byłam już bardzo zmęczona dlatego też pobiegłam do łazienki się umyć i poszłam spać.
10 luty rano
Wstałam, powlekłam się do łazienki po czym do kuchni. Zrobiłam śniadanie dla całej rodzinki i poszłam do mojego pokoju po drzemać sobie jeszcze, gdy się obudziłam była godzina 10.00 cała rodzina jak przypuszczałam wstała. Moja siostra - Lena - była jakaś nie w sosie, mama - no cóż - trochę jeszcze nie doszła do siebie, a tata czytał gazetę. Poszliśmy do kuchni i zjedliśmy śniadanie, które ja przygotowałam.
10 luty południe
Bardzo się nudziłam i postanowiłam zadzwonić do Tomka - mojego kolegi - pogadać. Umówiliśmy się w skate parku o 15.30. Była godzina 13.00 pomyślałam, że mam jeszcze dużo czsu i, że mogę jeszcze chwilę pooglądać telewizor. W chwilę później poszłam się ubrać. Gdy już się ubrałam, powiedziałam mamie, że wychodzę do skate parku z Tokmiem i wybiegłam z domu. Szłam jakieś 20 minut i doszłam. Zobaczyłam Tomka i podbiegłam do niego.
10 luty wieczór
Wróciłam do domu około godziny 20.00, było bardzo fajnie. Byłam już bardzo zmęczona dlatego też pobiegłam do łazienki się umyć i poszłam spać.