Opisz utwór ,, ludzie którzy szli" Pilnie potrzebuje aby ktoś opowiedział mi o tym utworze to znaczy zrobił takie fajne streszczenie wmiare krótko i żeby wszystko było opowiedziane o tym
„Ludzie, którzy szli” to opowieść więźnia obozu w Oświęcimiu, który każdego dnia obserwuje ostatnią drogę tysięcy ludzi, przywożonych na rampę w kolejnych transportach. Narrator mówi, że teraz jest znacznie lepiej, ponieważ na ulicach obozu nie leżą już sterty rozkładających się ciał jak dawniej, a w barakach rozwiązano problem kanalizacji i zalegających odchodów.
Mieszkańcy starej części obozu żyją niemal luksusowo: mają boisko do gry w piłkę, sadzą kwiaty, sieją warzywa i jedzą przyzwoity obiad. Rzeczywistość nowych więźniarek w Perskim Rynku dalece odbiega od opisywanych standardów. Kobiety żyją w brudzie i smrodzie, marzną i głodują. Wszelkie remonty w obozie kobiecym wykonywane są w zamian za łapówki. Tak powstają dachy baraków, światło, piece. Zapłatą są kosztowności i usługi seksualne kobiet.
Zderzenie życia w starej i nowej części obozu to tylko fragment obozowej codzienności. Widok niczego nieświadomych istnień, które szły prosto na śmierć, wrósł w oświęcimską codzienność, towarzysząc zwykłym czynnościom i wydarzeniom, podobnie, jak dym ze spalonych ciał, unoszący się nad barakami.
„Ludzie, którzy szli” to opowieść więźnia obozu w Oświęcimiu, który każdego dnia obserwuje ostatnią drogę tysięcy ludzi, przywożonych na rampę w kolejnych transportach. Narrator mówi, że teraz jest znacznie lepiej, ponieważ na ulicach obozu nie leżą już sterty rozkładających się ciał jak dawniej, a w barakach rozwiązano problem kanalizacji i zalegających odchodów.
Mieszkańcy starej części obozu żyją niemal luksusowo: mają boisko do gry w piłkę, sadzą kwiaty, sieją warzywa i jedzą przyzwoity obiad. Rzeczywistość nowych więźniarek w Perskim Rynku dalece odbiega od opisywanych standardów. Kobiety żyją w brudzie i smrodzie, marzną i głodują. Wszelkie remonty w obozie kobiecym wykonywane są w zamian za łapówki. Tak powstają dachy baraków, światło, piece. Zapłatą są kosztowności i usługi seksualne kobiet.
Zderzenie życia w starej i nowej części obozu to tylko fragment obozowej codzienności. Widok niczego nieświadomych istnień, które szły prosto na śmierć, wrósł w oświęcimską codzienność, towarzysząc zwykłym czynnościom i wydarzeniom, podobnie, jak dym ze spalonych ciał, unoszący się nad barakami.