mój ulubiony przedmiot to historia może troch nuudzi ale nie trzeba się bardzo wysilaĆ żeby się jej nauczyĆ i jesn najczęściej raz w tygodni lub dwa. zawiera często ciekawe tematy i historie.
Moim ulubionym przedmiotem z dzieciństwa jest pluszowy miś. Dostałam go na Mikołajki, gdy miałam cztery lata. Ma brązowe futro i jagodowe oczy. Do dwunastego roku życia spałam z nim, a także dzieliłam się wszelkimi smutkami. Gdy nie był używany dumnie siedział na szafce, patrząc na to co robię. Zawsze mogłam się do niego przytulić. Jednego dnia moje kuzynostwo oderwało mu ucho, a ja później przyszyłam je najładniej jak tylko umiałam. Od tamtego czasu ma krzywe ucho i jest nieco zakurzony, bo niestety sentyment przeminął, a miś wylądował na strychu.
mój ulubiony przedmiot to historia może troch nuudzi ale nie trzeba się bardzo wysilaĆ żeby się jej nauczyĆ i jesn najczęściej raz w tygodni lub dwa. zawiera często ciekawe tematy i historie.
Moim ulubionym przedmiotem z dzieciństwa jest pluszowy miś. Dostałam go na Mikołajki, gdy miałam cztery lata. Ma brązowe futro i jagodowe oczy. Do dwunastego roku życia spałam z nim, a także dzieliłam się wszelkimi smutkami. Gdy nie był używany dumnie siedział na szafce, patrząc na to co robię. Zawsze mogłam się do niego przytulić. Jednego dnia moje kuzynostwo oderwało mu ucho, a ja później przyszyłam je najładniej jak tylko umiałam. Od tamtego czasu ma krzywe ucho i jest nieco zakurzony, bo niestety sentyment przeminął, a miś wylądował na strychu.