Opisz uczucia i przeżycia Skawinskiego podczas lektury pan Tadeusz
Zochaa
Praca latarnika miała być ostatecznym portem i dać zasłużony odpoczynek Skawińskiemu. Z czasem jednak popadł w błogi stan odrętwienia, wydawało mu się, że jest szczęśliwy. Było tak do pewnego momentu, który okazał się przełomem w jego życiu. Pewnego dnia otrzymał książkę - "Pan Tadeusz". Biorąc ją do ręki poczuł, jak magia Ojczyzny znów zaczęła w nim działać. Zdał sobie wtedy sprawę, że tą "siłą fatalną", która była przyczyną wszystkich jego nieszczęść jest właśnie miłość, patriotyzm, który "siedział" mu głęboko w sercu. Wyczytując kolejne słowa inwokacji, przypominał sobie lata dziecięce, chwile spędzone w wolnej Polsce. Odzyskał swą tożsamość narodową i w końcu, "przejrzał na oczy".