Wiersz Józefa Wittlina jest nawiązaniem do trenu Jana Kochanowskiego, co autor zaznacza już w samym tytule „Tren XX”. Można powiedzieć, że utwór ten jest kontynuacją zamysłu renesansowego poety. Kochanowski w swoich trenach opisywał uczucie jakie towarzyszyło mu po stracie ukochanego dziecka.
Niobe w mitologii greckiej była królową Teb. Miała ona 7 córek i 7synów. Była z tego powodu ogromnie dumna i obraziła swoją pychą bogów. Wynosiła się ponad Leto, matkę Apollina i Artemidy. Zniewagę wobec Leto pomściły jej dzieci zabijając potomstwo Niobe. Następnie rozpaczającą Niobe Zeus zamienił w skałę.
W pierwszej zwrotce autor rozkoszuje się promieniami słońca. Jest rozmarzony. Prawdopodobnie tęskni za pewną osobą i w tej chwili chciałby spojrzeć jej w oczy. Autor ukazuje w tej zwrotce swą samotność i tęsknotę.
W drugiej zwrotce podmiot liryczny opowiada, że dawniej miał wielu przyjaciół, wielu znajomych. Niestety wszyscy od niego odeszli. Stał się człowiekiem samotnym.
W kolejnej zwrotce podmiot liryczny mówi z ironią o absurdalności swojego zachowania. Jest samotny. W takiej sytuacji powinien rozpaczać. On tymczasem pisze wiersze.
Uważa, że Bóg nie jest do końca sprawiedliwy. Jedni ludzie mają rodzinę, potomstwo. Inni za tym tęsknią w samotności. Nie zależy to od statusu w społeczeństwie, od pieniędzy. Czasami biedniejszy jest szczęśliwszy od bogatego.
Myślę, że podmiot liryczny nie tęskni za Niob, a w jakiś sposób identyfikuje się z nią. Ona straciła swoje potomstwo. Podmiot liryczny współczuje jej i rozumie ją. On także jest samotny i prawdopodobnie stracił bliską osobę.
Wiersz Józefa Wittlina jest nawiązaniem do trenu Jana Kochanowskiego, co autor zaznacza już w samym tytule „Tren XX”. Można powiedzieć, że utwór ten jest kontynuacją zamysłu renesansowego poety. Kochanowski w swoich trenach opisywał uczucie jakie towarzyszyło mu po stracie ukochanego dziecka.
Niobe w mitologii greckiej była królową Teb. Miała ona 7 córek i 7synów. Była z tego powodu ogromnie dumna i obraziła swoją pychą bogów. Wynosiła się ponad Leto, matkę Apollina i Artemidy. Zniewagę wobec Leto pomściły jej dzieci zabijając potomstwo Niobe. Następnie rozpaczającą Niobe Zeus zamienił w skałę.
W pierwszej zwrotce autor rozkoszuje się promieniami słońca. Jest rozmarzony. Prawdopodobnie tęskni za pewną osobą i w tej chwili chciałby spojrzeć jej w oczy. Autor ukazuje w tej zwrotce swą samotność i tęsknotę.
W drugiej zwrotce podmiot liryczny opowiada, że dawniej miał wielu przyjaciół, wielu znajomych. Niestety wszyscy od niego odeszli. Stał się człowiekiem samotnym.
W kolejnej zwrotce podmiot liryczny mówi z ironią o absurdalności swojego zachowania. Jest samotny. W takiej sytuacji powinien rozpaczać. On tymczasem pisze wiersze.
Uważa, że Bóg nie jest do końca sprawiedliwy. Jedni ludzie mają rodzinę, potomstwo. Inni za tym tęsknią w samotności. Nie zależy to od statusu w społeczeństwie, od pieniędzy. Czasami biedniejszy jest szczęśliwszy od bogatego.
Myślę, że podmiot liryczny nie tęskni za Niob, a w jakiś sposób identyfikuje się z nią. Ona straciła swoje potomstwo. Podmiot liryczny współczuje jej i rozumie ją. On także jest samotny i prawdopodobnie stracił bliską osobę.