opisz sytuacje z własnego życia kiedy to wyznaczyles sobie jakis cel i go zrealizowales...
minimum jedna strona w zeszycie.
PILNE!!!!
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
30.11.2012r.
Kochany Pamiętniczku!
Dzisiaj spełniło się moje największe marzenie! Wygrałam konkurs piosenki aktorskiej! Z prowincji wyjechałam do wielkiego miasta. Będe teraz mogła chodzić do jednej z najlepszych szkół aktorskich w Warszawie. Będę też mogła grać w musicalach i zostać gwiazdą! Myślałam tylko, że będę się z tego bardziej cieszyć...
Tymczasem kiedy wyjeżdżałam na pociąg odprowadzili mnie wszyscy moi przyjaciele, nauczyciel prowadzący nasze kółko aktorskie i mój chłopak Marcin, który mnie podwiózł na pociąg, powiedział mi przy wysiadaniu z auta, że nadal będzie mnie kochał i pocałowaliśmy się! Potem zauważyłam moją klasę na czekającą z nauczycielem na dworcu. Wszyscy mnie przytulali, gratulowali i życzyli powodzenia. Będę za nimi bardzo tęsknić... Kiedy wsiadłam do pociągu jeszcze chwila wpatrywałam się w moich przyjaciół byli jak moja rodzina. Pociąg ruszył a ja z udawana radością machałam im. Marcin biegł i machał mi... Pociąg tak szybko jechał... Kiedy już mnie nie widział wybuchłam płaczem... Zaczęłam sobie przypominać wszystkie chwile spędzone z nim. Potem za dużo nie pamiętam, bo zmęczona zasnęłam. Potem, obudziwszy się, siedziałam jeszcze w pociągu. Za jakieś dwie godziny będę już w Warszawie. Może będzie mi tam lepiej... Tak powiedział mi przecież Marcin: ,,Jesteś stworzona, żeby być gwiazdą a ja nie mogę ci tego zabraniać...''
Miałam ochotę wysiąść z pociągu i wrócić do mojego miasteczka, do nich. Jednak w przekonaniu, że mój wyjazd to dobra decyzja utwierdza mnie to, że mam tylko jedną szansę, którą jest śpiewanie. Innych planów po prostu, nie mam...
PROSZĘ, DAJ NAJ! WRÓCI DO CIEBIE POŁOWA PUNKTÓW!
Kieydyś w moim życiu, zawitało coś całkiem nowego, poznałem co to znaczy dobroć. Kiedyś oglądałem film. Wiele na nim zrozumiałem, lecz nie wiem czy on mnie tak bardzo zmienił. Po obejrzeniu seansu w kinie, zachciało mi się spełniać dobre uczynki. Myślałem, że mi to przejdzie, że po prostu zainponował mi bohater filmu. Jednak nawet nie myśląc o filmie, pomogłem starszej pani nieść zakupy, pomagałem rodzinie w obowiązkach domowych. Niestety, to mi nie wystarczyło. Potrzebowałem czegoś więcej, więc wszedłem w internet i zacząłem szukać czego może mi brakować.. Nic nie znalazłem! Były drobne rady, które i tak już dawno wykorzystałem. Moja "banda" zaczęła mnie nie akceptować, więc moje dobre uczynki ukrywałem przed kolegami, gdyż tylko dzięki nich byłem lubiany. Bałem się im sprzeciwić, w duchu miałem tego dość.
Nazajutrz, szedłem do szkoły z "nimi", gdy nagle zaczęli czepiać się kujona z naszej klasy. Nie wiem dlaczego, ale stanąłem w jego obronie. Krzyknąłem, żeby się od niego odczepili, bo on jest mądry i nic złego nigdy nikomu nie zrobił. Powiedzieli, że jestem głupi, gdyż wybrałem kujona zamiast takich "super" luzaków. Ja nie żałowałem swojej decyzji. Wręcz przeciwnie, byłem z siebie dumny! W klasie, gdy wszyscy się o tym dowiedzieli, byłem bardzo lubiany przez pozostłych rówieśników. Nareszcie uwolniłem się od tych "kolegów" którzy mną pomiatali. Teraz jestem dobry, i jestem z tego dumny!!!!!