Siedzę nad kubkiem kawy i staram się wróżyć z fusów, ale przecież nie umiem.. Więc skąd mam wiedzieć, jak będzie wyglądać moja przyszłość? Może jutro mnie już nie będzie, może przyjaciele wrócą, a może nie.. Chciałbym się nie obudzić. Brzmi to dennie, pewnie już wiele osób tak mówiło, ale żadna z nich nie została tak oszukana jak ja. Chciałem się tylko wpasować, być częścią grupy, a zostałem sam. I co ktośtaki jak ja może zrobić? Przeprosić? Nie, to nic nie da, tylko będą się śmiać.. Co mam robić? Nawet kawa mi tego nie powie..
Siedzę nad kubkiem kawy i staram się wróżyć z fusów, ale przecież nie umiem.. Więc skąd mam wiedzieć, jak będzie wyglądać moja przyszłość? Może jutro mnie już nie będzie, może przyjaciele wrócą, a może nie.. Chciałbym się nie obudzić. Brzmi to dennie, pewnie już wiele osób tak mówiło, ale żadna z nich nie została tak oszukana jak ja. Chciałem się tylko wpasować, być częścią grupy, a zostałem sam. I co ktośtaki jak ja może zrobić? Przeprosić? Nie, to nic nie da, tylko będą się śmiać.. Co mam robić? Nawet kawa mi tego nie powie..