Opisz swoją ulubioną lektórę, gdy miałeś ok 8-10 lat. Moje były ulubione ,,Hania Humorek" Detektyw Pozytywka i Akademia Pana Kleksa. Opisz jedną przygodę! Możesz wybrać własną książkę!
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
Akademia Pana Kleksa:
„Kuchnia pana Kleksa”
Wszystkie zajęcia gospodarskie w Akademii chłopcy wykonują sami. Każdy z nich pełni jakąś określoną funkcję, na przykład podaje do stołu albo otwiera i zamyka bramę, albo zajmuje się garderobą i bielizną, albo uprząta boisko, albo wydziela soki do mycia i sosy do obiadu itd. Pan Kleks natomiast niepodzielnie króluje w kuchni. Do pewnego czasu uczniowie nie mieli tam nawet wstępu, ale niedawno Adaś został wyznaczony na pomocnika.W kuchni znajduje się wiele puszek wypełnionych kolorowymi szkiełkami albo jadalną farbą. Z tych właśnie elementów pan Kleks przygotowuje różne dania. Jest tam też mnóstwo różnych pędzelków do malowania potraw, a także słój wypełniony płomykami świec. Gdy trzeba coś ugotować, profesor bierze taki płomyk, dorzuca do potrawy i jedzenie już gotowe. Potrawy pana Kleksa smakują wyśmienicie.Asystując w kuchni, Adaś dowiedział się wielu interesujących rzeczy. Okazało się, iż pan Kleks jest uczniem doktora Paj-Chi-Wo i od niego nauczył się przyrządzać jadalne farby, które stanowią esencję różnych smaków. Chiński mędrzec przekazał mu również wiedzę o ukrytym znaczeniu ludzkich imion. Z tego powodu pan Kleks przyjmuje do Akademii chłopców o imionach zaczynających się na literę A. Ludzie, którzy noszą takie imiona, są zdolni i pracowici. Swego szpaka nazwał Mateuszem, bo imię to oznacza wszelką pomyślność. Od doktora Paj-Chi-Wo profesor nauczył się wszystkiego, co teraz umie.Park wokół Akademii jest ogromny i tajemniczy, są tam takie zakątki, gdzie jeszcze nikt nie dotarł. Kiedyś pan Kleks zaproponował uczniom zabawę w szukanie skarbów. Adaś z Arturem udali się do najbardziej dzikiej części parku. Z trudem przedzierali się przez chaszcze, aż w końcu znaleźli drzewo z dużą dziuplą. Zaintrygowaniweszli do środka. Długo szli w dół krętymi schodami, potem weszli w poplątane korytarze, aż w końcu dotarli do oświetlonej sali. Znajdowały się tam trzy skrzynie. W pierwszej była Królewna Żabka, która poprosiła, by zostawili ją w spokoju, a w zamian za to będą mogli wziąć sobie skarby z pozostałych skrzyń. Jakież było ich rozczarowanie, kiedy okazało się, że skarby, o których mówiła Królewna Żabka, to tylko złoty kluczyk i gwizdek.Wieczorem wszyscy poszukiwacze skarbów spotkali się i pokazywali swoje zdobycze. Stało się wtedy jasne, że gwizdek i kluczyk są cenniejsze niż drogie kamienie, złoto, pieniądze. Ich wyjątkowość polega na tym, iż kluczyk pasuje do każdego zamka, a gwizdek umożliwia przenoszenie się w różne miejsca, zgodnie z życzeniem. Według pana Kleksa Adaś i Artur spisali się najlepiej ze wszystkich, dlatego zostali wyróżnieni kolorowymi piegami.