Przez długi czas wędrowałam nocą przez osiedle. Nagle zaczął mnie ktoś gonić, więc biegłam ile tylko miałam sił. Przeskakiwałam przez płot, ale wciąż nie oddalałam się od tej postaci w ciemności. Gdy doszłam do parku, nie było już ani żywej duszy. Szłam przez mrok wpadając co chwile na gałęzie lub drzewa. W pewnym momencie doszłam do cmentarza i nie wiem dla czego weszłam do niego przez bramę. Idąc coraz bardziej w głąb, doszłam do bardzo dziwnego grobu.Był otwarty, a wewnątrz pływały zwłoki. W wodzie były także różowe płatki kwiatów. Zaczęłam czym prędzej uciekac i znów znalazłam się na tej samej drodze co poprzednio, znów przeskakiwałam przez płot, ale tym razem wracając, chyba do domu...
Jakiś straszny naprzykła że jedziesz autobusem i wpada on do rzeki jakiejś albo że wpada w poślizg
a taki fajny to że jakiegoś chłopaka poznałaś
Przez długi czas wędrowałam nocą przez osiedle. Nagle zaczął mnie ktoś gonić, więc biegłam ile tylko miałam sił. Przeskakiwałam przez płot, ale wciąż nie oddalałam się od tej postaci w ciemności. Gdy doszłam do parku, nie było już ani żywej duszy. Szłam przez mrok wpadając co chwile na gałęzie lub drzewa. W pewnym momencie doszłam do cmentarza i nie wiem dla czego weszłam do niego przez bramę. Idąc coraz bardziej w głąb, doszłam do bardzo dziwnego grobu.Był otwarty, a wewnątrz pływały zwłoki. W wodzie były także różowe płatki kwiatów. Zaczęłam czym prędzej uciekac i znów znalazłam się na tej samej drodze co poprzednio, znów przeskakiwałam przez płot, ale tym razem wracając, chyba do domu...
no i później się obudziłam
ten sen był prawdziwy