Naczynia-dwoje ludzi, przelewacie słowa, ale to wciąż za mało by załatwić sprawę, która jest między wami potrzeba oczyszczenia (...)O, gdybyś znała dar Boży(...)prosiłabyś Go wówczas, a dałby ci wody żywej. (...) 14 Kto zaś będzie pił wodę, którą Ja mu dam, nie będzie pragnął na wieki, lecz woda, którą Ja mu dam, stanie się w nim źródłem wody(...) Jan4:10 z naszego wnętrza płyną wtedy rzeki żywej wody...
Uda ci się , nie myśl że sobie nie poradzisz. On dał Ci naturalne dary, woda to oczyszczenie, jest symbolem słowa "Wy już jesteście czyści dzięki słowu, które wypowiedziałem do was. "Jan15:3
Często miewam dziwne sny. Są tajemnicze, pełne symbolicznych znaczeń i słów... po prostu są niezwykłe.
Pewnej nocy przyśnił mi się dziwny sen: leżałem w pokoju, ktory wyglądał tak samo jak mój. Czułem się bardzo dziwnie, nie mogłem się w ogóle ruszyć z niego.
Próbowałem poruszyć kończynami, niestety na próżno. Próbowałem też wydobyć z siebie głos - nie udało się. Czułem się bezrdanie, zwłaszcza że do pokoju wszedł ktoś obcy. Był to starszy mężczyzna ubrany na czarno i trzymający nóż. Zbliżał się ku mnie, a ja próbowałem się poruszyć i krzyczeć. Osoba ta zachowała się dziwnie: zamiast zabić mnie (tak jak sie spodziewałem) ustała przy moim łóżku i zaczęła przypatrywać się. Jego wzrok był strasznie oślepiający, toteż sprawił że straciłem wzrok. Nic nie widziałem, lecz usłyszałem od przybysza : ,,nigdy od tego nie uciekniesz''
Potem obudziłem się. Ten sen był naprawdę dziwny i przyprawił mnie o wiele refleksji...
Naczynia-dwoje ludzi, przelewacie słowa, ale to wciąż za mało by załatwić sprawę, która jest między wami
potrzeba oczyszczenia
(...)O, gdybyś znała dar Boży(...)prosiłabyś Go wówczas, a dałby ci wody żywej.
(...)
14 Kto zaś będzie pił wodę, którą Ja mu dam, nie będzie pragnął na wieki, lecz woda, którą Ja mu dam, stanie się w nim źródłem wody(...)
Jan4:10
z naszego wnętrza płyną wtedy rzeki żywej wody...
Uda ci się , nie myśl że sobie nie poradzisz. On dał Ci naturalne dary, woda to oczyszczenie, jest symbolem słowa "Wy już jesteście czyści dzięki słowu, które wypowiedziałem do was. "Jan15:3
Często miewam dziwne sny. Są tajemnicze, pełne symbolicznych znaczeń i słów... po prostu są niezwykłe.
Pewnej nocy przyśnił mi się dziwny sen: leżałem w pokoju, ktory wyglądał tak samo jak mój. Czułem się bardzo dziwnie, nie mogłem się w ogóle ruszyć z niego.
Próbowałem poruszyć kończynami, niestety na próżno. Próbowałem też wydobyć z siebie głos - nie udało się. Czułem się bezrdanie, zwłaszcza że do pokoju wszedł ktoś obcy. Był to starszy mężczyzna ubrany na czarno i trzymający nóż. Zbliżał się ku mnie, a ja próbowałem się poruszyć i krzyczeć. Osoba ta zachowała się dziwnie: zamiast zabić mnie (tak jak sie spodziewałem) ustała przy moim łóżku i zaczęła przypatrywać się. Jego wzrok był strasznie oślepiający, toteż sprawił że straciłem wzrok. Nic nie widziałem, lecz usłyszałem od przybysza : ,,nigdy od tego nie uciekniesz''
Potem obudziłem się. Ten sen był naprawdę dziwny i przyprawił mnie o wiele refleksji...