OPISZ SWÓJ NAJDZIWNIEJSZY SEN :) PROSZĘ NIE KOPIUJCIE Z INTERNETU, DAM NAJ! :*
oliwci
Śnił mi się kiedyś dziwny sen, który znajdował się w lesie. W tym lesie zajdowała się drewniana chatka która na oko była przerażająca ale jak wszedłem do środka to wszędzie były słodycze. Nagle zobaczyłem że coś się gotowało w garnku. To więc podniosłem pokrywkę od garczka i zerknołem jednym okiem co tam jest. Przestraszyłem się bo w garnku rozgrzanym był bałwan który miał naimie Olaf. Zaprzyjaziniłem się z nim. Ale wesołe chwile zatrzymały jakieś tupanie. Olaf się przestraszył ale ja go chwyciłem za kałęzi i schowaliśmy się w szfie ze słodyczami. Do domu weszła tajemnicz pani ale to nie była zwykła pani miała nos szpiczasty z krostom na samym czupku i miała pazury długie na dwa metry. Nagle tajemnicza pani odworzyła szafę ze słodyczmi i zaczołem z olafem żucać ją cukierkami ale nagle złapała olafa za kałęzi i go pociągneła do niebie aby go zjeść. Wtedy wpadłem na super pomusł żebym odwrucić jej uwage aby olaf mugł uciec a ja razem z nim. I tak się stało wraz z olafem uciekliśmy od wiedzimy i poszliśmy zagrać w piłkę . Od tamtej pory Olaf i ja jesteśmy przyjaciułmi.