ewcia0017
5.01.2010, sobota. Wstałam o 10.00, przeciez musiałam odespać cały tydzien porannego wstawania! Kolejność taka jak zawsze: łazienka, ubiór, makijaż. Zeszłam na dół na śniadanie, które z resztą musiałam sama sobie zrobic, bo wszyscy inni byli już po. Podczas śniadania wpadłam na niesamowity pomysł: posprzątać swój pokój! jak pomyślałam, tak też zrobiłam. Po godzinie w moim pokoju lśniło. Następnie zaczęłam odrabiać lekcje i sie uczyc do poniedziałkowego sprawdzianu. Po zakończeniu nauki zaczęłam stroić sie przed lustrem, ponieważ dziś wieczorem wybieram sie na imprezę.
Opowiadanie oczywiscie wymyślone.
3 votes Thanks 0
kinga199
Moj dzień był fantastyczny. Gdy sie obudziłem wydawało mi sie ze jestem na ksieżycu, widziłem rozne strozenia np. osmiornice które latały itp. Poznałem Horiusza, który nauczyl mie jak władać mieczem i sztyletem. Poznałem także heriadektóra nauczyła mnie jak naprawde kochać truga osobe. Poznałem Heraklesa ktory naucz=ył mnie ja byc twardym i nie poddawać sie. to było naprawde zjawiskowe i nie do opisanie!
2 votes Thanks 0
Werkax33
Dzisiaj rano wstalam i pobieglam na trening. Dostalam taki wycisk ze lepiej o tym nierozmawiac. Po treningu czekala za mna mama bo chcialysmy isc po buty. Jade niedlugo w gory wiec bardzo ich potrzebuje. Niestety nie bylo zadnych. Wrocilam do domu i zjadlam obiad. Poszlam do swojego pokoju poogladac telewizje. Tak mi sie przyjemnie lezalo i do tego to zmeczenie ze zasnelam. Gdy sie obudzilam mama mi powiedziala ze zadzwonila moja przyjaciolka. Opowiedziala mi wszystko. Wypilam chyba 3 dzbanki soku. A teraz pisze opis dnia xD
Wstałam o 10.00, przeciez musiałam odespać cały tydzien porannego wstawania!
Kolejność taka jak zawsze: łazienka, ubiór, makijaż.
Zeszłam na dół na śniadanie, które z resztą musiałam sama sobie zrobic, bo wszyscy inni byli już po.
Podczas śniadania wpadłam na niesamowity pomysł: posprzątać swój pokój!
jak pomyślałam, tak też zrobiłam. Po godzinie w moim pokoju lśniło. Następnie zaczęłam odrabiać lekcje i sie uczyc do poniedziałkowego sprawdzianu. Po zakończeniu nauki zaczęłam stroić sie przed lustrem, ponieważ dziś wieczorem wybieram sie na imprezę.
Opowiadanie oczywiscie wymyślone.
Gdy sie obudziłem wydawało mi sie ze jestem na ksieżycu, widziłem rozne strozenia np. osmiornice które latały itp.
Poznałem Horiusza, który nauczyl mie jak władać mieczem i sztyletem.
Poznałem także heriadektóra nauczyła mnie jak naprawde kochać truga osobe.
Poznałem Heraklesa ktory naucz=ył mnie ja byc twardym i nie poddawać sie.
to było naprawde zjawiskowe i nie do opisanie!
Dostalam taki wycisk ze lepiej o tym nierozmawiac.
Po treningu czekala za mna mama bo chcialysmy isc po buty.
Jade niedlugo w gory wiec bardzo ich potrzebuje.
Niestety nie bylo zadnych.
Wrocilam do domu i zjadlam obiad.
Poszlam do swojego pokoju poogladac telewizje.
Tak mi sie przyjemnie lezalo i do tego to zmeczenie ze zasnelam.
Gdy sie obudzilam mama mi powiedziala ze zadzwonila moja przyjaciolka.
Opowiedziala mi wszystko.
Wypilam chyba 3 dzbanki soku.
A teraz pisze opis dnia xD