Pewnego dnia mój kolega mnie oddwiedził.Bardzo się ucieszyłem.Graliśmy w piłkę,jezdziliśmy rowerami mówiąc prościej bawiliśmy się. Wszystko było super jednak to wydarzenie bardzo nas oszołomiło. Idąc drogą zobaczyliśmy jakieś ślady.Powiedżiałem mu żebyśmy wracali ale jednak on mnie nie słuchał. Szedł dalej i dalej aż nagle zobaczył jakieś zwierzę. Już chciałem uciekać jednak kumpel złapał mnie za bluzkę,gdyż bał się sam tam iść. Po długim zastanowieniu poszedłem razem z nim. Okazało się że to były dinozaury.Strasznie się przestraszyliśmy i czym prędzej pobiegliśmy w stronę domu gdyż zwierzę nas goniło. Nie mając siły uciekać wbiegliśmy w pewną drogę. Szybko go zgubiliśmy i udaliśmy się do domu. Gdy byliśmy na miejscu musiałem już odwieżć mojego przyjaciel. Wsiadł ze mną na skuter i pojechaliśmy w drogę. Nagle dinozaur znów zaczął nas gonić.Nie mogłem już szybciej jechać więc nie wiedziałem co robić. Pozostało nam tylko jedno. Wykonaliśmy moją prośbę i zeskoczyliśmy z motoru. Wsiedliśmy w samochód i polecieliśmy po moich rodziców,gdyż nie wierzyli w moją historię jednak gdy to zobaczyli szybko podjęli decyzję i wezwali saperów. Po kilku minutach przyjechali i zabili zwierzaka.Odwiozłem przyjaciela i wróciłem do domu. Myślę że już nigdy więcej nie spodka mnie taka historia,ponieważ nie chcę przeżywać tego jeszcze raz
wstaję o godzinie 9 , myje zęby latajacymi liściami
potem jem sniadanie świecące w ciemności kwiaty
wybeiram sie na przejażdżkę smokiem
potem odpoczywam na chmurze popijając gwiezdnym płynem
śpię na drzewie przytulona liściami o szerokości 9 metrów
Pewnego dnia mój kolega mnie oddwiedził.Bardzo się ucieszyłem.Graliśmy w piłkę,jezdziliśmy rowerami mówiąc prościej bawiliśmy się. Wszystko było super jednak to wydarzenie bardzo nas oszołomiło. Idąc drogą zobaczyliśmy jakieś ślady.Powiedżiałem mu żebyśmy wracali ale jednak on mnie nie słuchał. Szedł dalej i dalej aż nagle zobaczył jakieś zwierzę. Już chciałem uciekać jednak kumpel złapał mnie za bluzkę,gdyż bał się sam tam iść. Po długim zastanowieniu poszedłem razem z nim. Okazało się że to były dinozaury.Strasznie się przestraszyliśmy i czym prędzej pobiegliśmy w stronę domu gdyż zwierzę nas goniło. Nie mając siły uciekać wbiegliśmy w pewną drogę. Szybko go zgubiliśmy i udaliśmy się do domu. Gdy byliśmy na miejscu musiałem już odwieżć mojego przyjaciel. Wsiadł ze mną na skuter i pojechaliśmy w drogę. Nagle dinozaur znów zaczął nas gonić.Nie mogłem już szybciej jechać więc nie wiedziałem co robić. Pozostało nam tylko jedno. Wykonaliśmy moją prośbę i zeskoczyliśmy z motoru. Wsiedliśmy w samochód i polecieliśmy po moich rodziców,gdyż nie wierzyli w moją historię jednak gdy to zobaczyli szybko podjęli decyzję i wezwali saperów. Po kilku minutach przyjechali i zabili zwierzaka.Odwiozłem przyjaciela i wróciłem do domu. Myślę że już nigdy więcej nie spodka mnie taka historia,ponieważ nie chcę przeżywać tego jeszcze raz
Myślę ze chociaż trochę pomogłem