parasparas
Spór o zamek trwał od lat. Procesowali się o niego Sędzia Soplica i Hrabia Horeszko. Odbyło się już tyle rozpraw, że młody Hrabia zmęczony całą tą sytuacją, był gotów oddać go Soplicy za darmo. Niegdyś właścicielem zamku był Stolnik Horeszko, dziadek Zosi, który przez przypadek został zastrzelony przez Jacka Soplicę. Wypadek miał miejsce niedługo po odrzuceniu oświadczyn młodego Soplicy, gdy zamek najechali Rosjanie. Od tamtego wydarzenia zamek opustoszał i popadał w ruinę. Opiekował się nim jedynie stary sługa Horeszków- Gerwazy Rębajło.Stary Klucznik przekonał Hrabiego, by ten tak łatwo nie pozbywał się spadku. W chwili uniesienia młody Horeszko wraz z Dobrzyńskimi zorganizował zajazd na Soplicowo. To wydarzenie jednak spowodowało, że do konfliktu wtrącili się Rosjanie. Tylko błyskotliwy umysł księdza Robaka uratował awanturników przed kłopotami. Sprawa zamku została odłożona na później. Część szlachty w obawie przed represjami udała się na tymczasową emigrację. Ostatecznie spór o zamek została zakończony. Miała szczęśliwy finał, którym był ślub Zosi i Tadeusza. Młodzi zostali właścicielami zamku.
Niegdyś właścicielem zamku był Stolnik Horeszko, dziadek Zosi, który przez przypadek został zastrzelony przez Jacka Soplicę. Wypadek miał miejsce niedługo po odrzuceniu oświadczyn młodego Soplicy, gdy zamek najechali Rosjanie.
Od tamtego wydarzenia zamek opustoszał i popadał w ruinę. Opiekował się nim jedynie stary sługa Horeszków- Gerwazy Rębajło.Stary Klucznik przekonał Hrabiego, by ten tak łatwo nie pozbywał się spadku.
W chwili uniesienia młody Horeszko wraz z Dobrzyńskimi zorganizował zajazd na Soplicowo. To wydarzenie jednak spowodowało, że do konfliktu wtrącili się Rosjanie. Tylko błyskotliwy umysł księdza Robaka uratował awanturników przed kłopotami.
Sprawa zamku została odłożona na później. Część szlachty w obawie przed represjami udała się na tymczasową emigrację.
Ostatecznie spór o zamek została zakończony. Miała szczęśliwy finał, którym był ślub Zosi i Tadeusza. Młodzi zostali właścicielami zamku.