rodzice mariana byli dla siebie bardzo dobrzy.Kiedy mama wolała na kolację tata stwierdzał w komiczny sposob ze ona turzadzi pozniej sie przekomarzali(przyjaznie oczywiscie)jednak te rzady mamy mariana podobaja sie jego ojcu.
babcia i dziadek mariana sa przyjaznymi ludzimi (moze mniej babcia)ciagle woła maraina i julka na kolacje itp. jest dosyc podejrzliwa.duzo razy zaganiała chłopcow do jakis domowych prac.jednak potrafila byc kochana zwykle zgadzala sie na pomysły Julka.dziadek byl mniej uparty.Pozwalałby chlopcom na wiele rzeczy.zalezy mu na wieziacg rodzinnych dlatego zabral julka do miasta.dziadek czest pracowal w fabryce i rzadko byl w domu.
poprosze o naj ;) na pewno jest dobrze tez miałam takie rzeczy na lekcji...
rodzice mariana byli dla siebie bardzo dobrzy.Kiedy mama wolała na kolację tata stwierdzał w komiczny sposob ze ona turzadzi pozniej sie przekomarzali(przyjaznie oczywiscie)jednak te rzady mamy mariana podobaja sie jego ojcu.
babcia i dziadek mariana sa przyjaznymi ludzimi (moze mniej babcia)ciagle woła maraina i julka na kolacje itp. jest dosyc podejrzliwa.duzo razy zaganiała chłopcow do jakis domowych prac.jednak potrafila byc kochana zwykle zgadzala sie na pomysły Julka.dziadek byl mniej uparty.Pozwalałby chlopcom na wiele rzeczy.zalezy mu na wieziacg rodzinnych dlatego zabral julka do miasta.dziadek czest pracowal w fabryce i rzadko byl w domu.
poprosze o naj ;) na pewno jest dobrze tez miałam takie rzeczy na lekcji...