Z dziesięciu krajów, które po II wojnie światowej znalazły się w orbicie wpływów Związku Sowieckiego, Polska w sposób szczególny wyróżniała się pod względem świadomości religijnej. Pomimo strat, jakie miały miejsce, uczucia, a tym bardziej praktyki religijne uległy w tym czasie ogromnemu pogłębieniu. Wiązało się to nie tylko z odwiecznym stereotypem Polaka-katolika, ale także z pewnego rodzaju stabilnością, jaką dawała przynależność do Kościoła. W zniszczonym i zrujnowanym kraju taka świadomość stabilności i porządku była ogromnie ważna. Duchowni stawali się autorytetami w wielu sprawach, rozjemcami konfliktów i stabilizatorami gwarantującymi porządek i sprawiedliwość.
Z dziesięciu krajów, które po II wojnie światowej znalazły się w orbicie wpływów Związku Sowieckiego, Polska w sposób szczególny wyróżniała się pod względem świadomości religijnej. Pomimo strat, jakie miały miejsce, uczucia, a tym bardziej praktyki religijne uległy w tym czasie ogromnemu pogłębieniu. Wiązało się to nie tylko z odwiecznym stereotypem Polaka-katolika, ale także z pewnego rodzaju stabilnością, jaką dawała przynależność do Kościoła. W zniszczonym i zrujnowanym kraju taka świadomość stabilności i porządku była ogromnie ważna. Duchowni stawali się autorytetami w wielu sprawach, rozjemcami konfliktów i stabilizatorami gwarantującymi porządek i sprawiedliwość.