były rozmowy ,msze w plenerze w górach ,często spali na dworze,korzystali z autostopow czesto podrózowal ze studentami ktorzy mówili do niego wujku,uczestniczył takze w spływach kajakowych
Relacje Karola Wojtyły z młodzieżą były bardzo dobre, śmiał bym rzec ze nienaganne. Na wycieczki składały się spływy kajakowe, ogniska śpiewanie piosenek. Mlodzież wyjeżdżająca z Karolem Wojtyłą nazywala go często ,,wujkiem,,. Ów wujek niezaleznie od miejsca gdzie się akurat znajdowali codziennie odprawiał mszę sw. i nie miało znaczenia że nie są w kosciele. Karol Wojtyła od zawsze miał bardzo dobry kontakt z mlodzieżą, potrafił ich do siebie przyciagac a ci mlodzi ludzie chetnie do niego lgneli. W trudnych momentach potrafił słuzyć wsparciem słownym oraz modlitwą. Młodzież bardzo go kochała za jego spontanicznosc i prostotę. Byl to człowiek bardzo skromny który chciał być dla młodych ludzi przede wszystkim wsparciem i uczył ich jak żyć pełnią życia i nie zapominac jednocześnie o Bogu. Był dla nich kimś bliskim i tak wlasnie ci młodzi ludzie w czasie wycieczek i spływów kajakowych tak go traktowali.
były rozmowy ,msze w plenerze w górach ,często spali na dworze,korzystali z autostopow czesto podrózowal ze studentami ktorzy mówili do niego wujku,uczestniczył takze w spływach kajakowych
Relacje Karola Wojtyły z młodzieżą były bardzo dobre, śmiał bym rzec ze nienaganne. Na wycieczki składały się spływy kajakowe, ogniska śpiewanie piosenek. Mlodzież wyjeżdżająca z Karolem Wojtyłą nazywala go często ,,wujkiem,,. Ów wujek niezaleznie od miejsca gdzie się akurat znajdowali codziennie odprawiał mszę sw. i nie miało znaczenia że nie są w kosciele. Karol Wojtyła od zawsze miał bardzo dobry kontakt z mlodzieżą, potrafił ich do siebie przyciagac a ci mlodzi ludzie chetnie do niego lgneli. W trudnych momentach potrafił słuzyć wsparciem słownym oraz modlitwą. Młodzież bardzo go kochała za jego spontanicznosc i prostotę. Byl to człowiek bardzo skromny który chciał być dla młodych ludzi przede wszystkim wsparciem i uczył ich jak żyć pełnią życia i nie zapominac jednocześnie o Bogu. Był dla nich kimś bliskim i tak wlasnie ci młodzi ludzie w czasie wycieczek i spływów kajakowych tak go traktowali.
nie wiem czy to ci wystarczy?