Sytuacja w Polsce pod rządami tzw. chjeno-piasta (koalicji endecji i PSL „Piast”) nie była dobra. Pojawiały się liczne problemy gospodarcze, związane głównie z wojną celną z Niemcami (15 VI 1925 wygasła ważność nakazu nakładającego na Niemcy obowiązek dopuszczenia na swój rynek bez cła 500 tys. ton węgla z Polski). Polska 1 VII wprowadziła maksymalne taryfy celne na artykuły importowane z Niemiec, a Niemcy w odpowiedzi zrobili to samo z artykułami z Polski). Duże zaniepokojenie budziła także sytuacja Polski na arenie międzynarodowej. Układ w Locarno z 1925 roku gwarantujący granice Niemiec z zachodnimi sąsiadami, natomiast niewspominający nic o Polsce i Czechach był dla Polaków jasnym sygnałem, że Niemcy nie rezygnują z chęci przesunięcia swej wschodniej granicy kosztem Polski. Innym problemem było także zacieśnianie się współpracy radziecko-niemieckiej (układ z Rapallo 1922 r.)
Wszystkie te problemy wewnętrzne jak i zewnętrzne coraz bardziej zwiększały popularność J. Piłsudskiego. Był on powszechnie uważany za jedyną osobę, która może wprowadzić porządek w targanym konfliktami partyjnymi państwie. Był on przez wielu kreowany na męża opatrznościowego, posiadał także poparcie większości wojska. Jednak marszałek przez dłuższy czas wstrzymywał się od konkretnych działań. Ze swojego Sulejówka w sposób krytyczny recenzował poczynania rządu, co przysparzało mu jeszcze popularności. Oprócz wielu wojskowych (wywodzących się głównie z legionów), Piłsudskiego popierały partie lewicowe, z których się wywodził (PPS, PSL „Wyzwolenie”).
Sytuacja zdynamizowała się na początku maja 1926 roku, gdy premierem po raz trzeci został Wincenty Witos. Ten fakt zaktywizował Piłsudskiego i popchnął jego zwolenników do działania. 12 V 1926 roku w podwarszawskim Rembertowie nastąpiła koncentracja wojsk wiernych Piłsudskiemu. Następnie oddziały wierne marszałkowi zajęły warszawską Pragę. Rząd ogłosił stan wyjątkowy, jednak jego próby sprowadzenia do stolicy wojsk wiernych rządowi nie powiodły się z powodu sprowokowanego przez popierających Piłsudskiego socjalistów strajku kolejarzy. W dniu 13 V odbyło się sławne spotkanie Piłsudskiego z Prezydentem Wojciechowskim na moście Poniatowskiego. W dniach 13 i 14 V trwały na terenie Warszawy walki między zwolennikami marszałka a wojskami wiernymi rządowi. 14 V zajęto Belweder, a Prezydent Wojciechowski złożył rezygnację. 15 V do dymisji podał się także Wincenty Witos. W dniu 31 V sejm zdecydowaną większością głosów wybrał na prezydenta J. Piłsudskiego, jednak ten nie przyjął tego stanowiska. Istnieje jednak opinia, że jego wybór przez parlament był swego rodzaju zalegalizowaniem przewrotu majowego, który w sposób ewidentny był niezgodny z konstytucją. Po rezygnacji Piłsudskiego na prezydenta wybrano kandydata wysuniętego przez marszałka, Ignacego Mościckiego.
Przewrót majowy był zrozumiałym skutkiem dążeń społeczeństwa do wzmocnienia władzy wykonawczej, kosztem niewydolnego systemu parlamentarnego. Istniała tendencja do szukania charyzmatycznego przywódcy, który obejmie rządy „silnej ręki”. Takie poglądy panowały w wówczas w prawie całej Europie, a więc przypadek polski nie był tutaj odosobniony.
Sytuacja w Polsce pod rządami tzw. chjeno-piasta (koalicji endecji i PSL „Piast”) nie była dobra. Pojawiały się liczne problemy gospodarcze, związane głównie z wojną celną z Niemcami (15 VI 1925 wygasła ważność nakazu nakładającego na Niemcy obowiązek dopuszczenia na swój rynek bez cła 500 tys. ton węgla z Polski). Polska 1 VII wprowadziła maksymalne taryfy celne na artykuły importowane z Niemiec, a Niemcy w odpowiedzi zrobili to samo z artykułami z Polski). Duże zaniepokojenie budziła także sytuacja Polski na arenie międzynarodowej. Układ w Locarno z 1925 roku gwarantujący granice Niemiec z zachodnimi sąsiadami, natomiast niewspominający nic o Polsce i Czechach był dla Polaków jasnym sygnałem, że Niemcy nie rezygnują z chęci przesunięcia swej wschodniej granicy kosztem Polski. Innym problemem było także zacieśnianie się współpracy radziecko-niemieckiej (układ z Rapallo 1922 r.)
Wszystkie te problemy wewnętrzne jak i zewnętrzne coraz bardziej zwiększały popularność J. Piłsudskiego. Był on powszechnie uważany za jedyną osobę, która może wprowadzić porządek w targanym konfliktami partyjnymi państwie. Był on przez wielu kreowany na męża opatrznościowego, posiadał także poparcie większości wojska. Jednak marszałek przez dłuższy czas wstrzymywał się od konkretnych działań. Ze swojego Sulejówka w sposób krytyczny recenzował poczynania rządu, co przysparzało mu jeszcze popularności. Oprócz wielu wojskowych (wywodzących się głównie z legionów), Piłsudskiego popierały partie lewicowe, z których się wywodził (PPS, PSL „Wyzwolenie”).
Sytuacja zdynamizowała się na początku maja 1926 roku, gdy premierem po raz trzeci został Wincenty Witos. Ten fakt zaktywizował Piłsudskiego i popchnął jego zwolenników do działania. 12 V 1926 roku w podwarszawskim Rembertowie nastąpiła koncentracja wojsk wiernych Piłsudskiemu. Następnie oddziały wierne marszałkowi zajęły warszawską Pragę. Rząd ogłosił stan wyjątkowy, jednak jego próby sprowadzenia do stolicy wojsk wiernych rządowi nie powiodły się z powodu sprowokowanego przez popierających Piłsudskiego socjalistów strajku kolejarzy. W dniu 13 V odbyło się sławne spotkanie Piłsudskiego z Prezydentem Wojciechowskim na moście Poniatowskiego. W dniach 13 i 14 V trwały na terenie Warszawy walki między zwolennikami marszałka a wojskami wiernymi rządowi. 14 V zajęto Belweder, a Prezydent Wojciechowski złożył rezygnację. 15 V do dymisji podał się także Wincenty Witos. W dniu 31 V sejm zdecydowaną większością głosów wybrał na prezydenta J. Piłsudskiego, jednak ten nie przyjął tego stanowiska. Istnieje jednak opinia, że jego wybór przez parlament był swego rodzaju zalegalizowaniem przewrotu majowego, który w sposób ewidentny był niezgodny z konstytucją. Po rezygnacji Piłsudskiego na prezydenta wybrano kandydata wysuniętego przez marszałka, Ignacego Mościckiego.
Przewrót majowy był zrozumiałym skutkiem dążeń społeczeństwa do wzmocnienia władzy wykonawczej, kosztem niewydolnego systemu parlamentarnego. Istniała tendencja do szukania charyzmatycznego przywódcy, który obejmie rządy „silnej ręki”. Takie poglądy panowały w wówczas w prawie całej Europie, a więc przypadek polski nie był tutaj odosobniony.