Jurand wiódł spokojne życie z żoną, dopóki Krzyżacy nie najechali na Złotoryję. Podczas tego najazdu zabili mu zonę. Wtedy Jurand poprzysiągł zemstę na Zakonie Krzyżackim.
Po śmierci żony mężczyzna postanowił swoją jedyną córkę Danusię, oddać na wychowanie księżnej Annie Danucie, w przekonaniu, że tak będzie najlepiej. Za każdym razem, gdy zatęsknił za córką, wsiadał na konia i jechał ją odwiedzić. Z czasem Danusia zaczęła przypominać mu jego ukochaną żoną, dopiero wtedy uświadamiał sobie, że nigdy nie mógłby przeżyć jej utraty.
Jednak musiał na długi czas rozstać się z córką, ponieważ Krzyżacy podstępem porywają Danusię. Gdy Jurand dowiedział się o tym, czuł się bezradny i winny temu co się stało.
Po pewnym czasie Krzyżacy ujawniają swe żądania. Chcą, aby Jurand przybył do Szczytna i poniżył się przed całym Zakonem Krzyżackim.
Jednooki rycerz posłusznie przyjeżdża do Szczytna. Zamknięty w lochach, staje się niewolnikiem.
Podczas tego pobytu w Szczytnie, zostaje tragicznie okaleczony- wypalono mu jedyne oko, obcięto język i prawą dłoń. W takim stanie zostaje wypuszczony z zamku, lecz nie uratował córki.
Długo błąkał się po świecie, aż napotkał na swej drodze Jagienkę i Maćka z Bogdańca, którzy mu pomagali.
Po dłuższym czasie rycerze Juranda schwytali Zygfryda (człowieka, który tak tragicznie okaleczył Juranda), lecz ten puszcza go wolno.
Pewnego dnia dowiaduje się o śmierci Danusi. Załamuje się i umiera z żalu.
Jest on rycerzem mazowieckim oraz właścicielem Spychowa. Jego żona zmarła podczas napaści Niemców na Złotoryje. Od tej pory szuka on zemsty za jej śmierć na Krzyżakach, staje się, więc postrachem dla sąsiadów.
Szlachcic jest mężem „postawy ogromnej z płowymi włosami i z płowym wąsem; dziobata twarz i jednym okiem barwy żelaza”. Cechuje go tężyzna fizyczna i zręczność. Mężny, a zarazem groźny Mazur nie zna litości dla Zakonu, a w dodatku przebiegły i zawzięty wychodzi zwycięsko ze wszystkich potyczek. Jego imię budzi podziw w Polakach, a strach wśród Niemców. Najbardziej ceni sobie honor i wierność, dlatego w przeciwieństwie do swoich wrogów jest uczciwy i za każdym razem dotrzymuje danego słowa. Jurand ponad wszystko kocha swoją jedyną córkę Danuśkę. Gdy zostaje porwana przez Krzyżaków, dla jej ratowania Jurand poświęca to, co dla średniowiecznego rycerza najcenniejsze - jego dumę. Jednak dla ukochanej córki jest gotów znieść nawet największe upokorzenie. Nie umie jednak znieść zniewagi swojej córki i „wybija” wszystkich prześladowców - swoich i Danusi. Gdy zostaje schwytany znosi nadludzkie cierpienia bez ani jednego jęku.
Jurand wiódł spokojne życie z żoną, dopóki Krzyżacy nie najechali na Złotoryję. Podczas tego najazdu zabili mu zonę. Wtedy Jurand poprzysiągł zemstę na Zakonie Krzyżackim.
Po śmierci żony mężczyzna postanowił swoją jedyną córkę Danusię, oddać na wychowanie księżnej Annie Danucie, w przekonaniu, że tak będzie najlepiej. Za każdym razem, gdy zatęsknił za córką, wsiadał na konia i jechał ją odwiedzić. Z czasem Danusia zaczęła przypominać mu jego ukochaną żoną, dopiero wtedy uświadamiał sobie, że nigdy nie mógłby przeżyć jej utraty.
Jednak musiał na długi czas rozstać się z córką, ponieważ Krzyżacy podstępem porywają Danusię. Gdy Jurand dowiedział się o tym, czuł się bezradny i winny temu co się stało.
Po pewnym czasie Krzyżacy ujawniają swe żądania. Chcą, aby Jurand przybył do Szczytna i poniżył się przed całym Zakonem Krzyżackim.
Jednooki rycerz posłusznie przyjeżdża do Szczytna. Zamknięty w lochach, staje się niewolnikiem.
Podczas tego pobytu w Szczytnie, zostaje tragicznie okaleczony- wypalono mu jedyne oko, obcięto język i prawą dłoń. W takim stanie zostaje wypuszczony z zamku, lecz nie uratował córki.
Długo błąkał się po świecie, aż napotkał na swej drodze Jagienkę i Maćka z Bogdańca, którzy mu pomagali.
Po dłuższym czasie rycerze Juranda schwytali Zygfryda (człowieka, który tak tragicznie okaleczył Juranda), lecz ten puszcza go wolno.
Pewnego dnia dowiaduje się o śmierci Danusi. Załamuje się i umiera z żalu.
Jest on rycerzem mazowieckim oraz właścicielem Spychowa. Jego żona zmarła podczas napaści Niemców na Złotoryje. Od tej pory szuka on zemsty za jej śmierć na Krzyżakach, staje się, więc postrachem dla sąsiadów.
Szlachcic jest mężem „postawy ogromnej z płowymi włosami i z płowym wąsem; dziobata twarz i jednym okiem barwy żelaza”. Cechuje go tężyzna fizyczna i zręczność. Mężny, a zarazem groźny Mazur nie zna litości dla Zakonu, a w dodatku przebiegły i zawzięty wychodzi zwycięsko ze wszystkich potyczek. Jego imię budzi podziw w Polakach, a strach wśród Niemców. Najbardziej ceni sobie honor i wierność, dlatego w przeciwieństwie do swoich wrogów jest uczciwy i za każdym razem dotrzymuje danego słowa. Jurand ponad wszystko kocha swoją jedyną córkę Danuśkę. Gdy zostaje porwana przez Krzyżaków, dla jej ratowania Jurand poświęca to, co dla średniowiecznego rycerza najcenniejsze - jego dumę. Jednak dla ukochanej córki jest gotów znieść nawet największe upokorzenie. Nie umie jednak znieść zniewagi swojej córki i „wybija” wszystkich prześladowców - swoich i Danusi. Gdy zostaje schwytany znosi nadludzkie cierpienia bez ani jednego jęku.