Z Chiavatty , rodzinnej miejscowości Sachema , uratowali sie tylko nieliczni wojownicy , którzy podczas rzezi Indian przeprowadzonej przez osadników z Europy byli na polowaniu . Sachem miał wtedy dziesięć lat, nosił imię Czerwony Sęp .Zajął sie nim własciciel cyrku i uczynił z syna ostatniego wodza Czarnych Wężów jarmarczną atrakcję .Ubrano go w biały gronostajowy płaszcz będący oznaką wodza , wspaniały pióropusz , za pas wsunięto toporek i nóż do skalpowania .Dzięki temu zyskał imponujący wygląd , sprawiał wrażenie dumnego niczym król .Twarz miał jakby ,,z miedzi , podobna do głowy orła ''.
Tytułowy bohater jest bez wątpienia postacią tragiczną .Wychowany przez białych biernie i pokornie godził sie odgrywac narzuconą mu rolę (zapomniał nawet ojczystego języka ), co z pewnością nie świadczyło o jego sile wewnętrznej.Pamiętał o świetnej przeszłości tylko wtedy, gdy wymagał tego sam spektakl. Został całkowicie wynarodowiony.Bojowe okrzyki , groźne miny , strój wojownika i broń służyły jedynie rozrywce publiczności.Nie było w tym niczego autentycznego, raczej nikczemność , uległość, słabość charakteru.W gruncie rzeczy Sachem zupełnie nie rozumiał sensu spektaklu, który odbierał mu resztki godności.
Bohatera noweli Henryka sienkiewicza zniszczyli biali ludzie , nie pozostało w nim nic z prawdziwej dumy, godności indiańskiego przywódcy.Znalazł sie na dnie upadku , upodlenia , służalczości. Odebrano mu honor i człowieczeństwo , dająć w zamian pożywienie i kąt do spania .Zniszczono dumę , charakter tego człowieka .Zauważmy , że Sienkiewicz nie napisał ani słowa o wewnętrznych przeżyciach bohatera , otym , co czuł , bawiąc morderców swych najbliższych .Zapewne nie czuł prawie nic .Jego świat został zmieciony z powierzchni ziemi , on sam przeżył , ale był tylko przebierańcem , imitacja indiańskiegowodza , wręcz parodią wojownika. Sachem nie zdawał sobie nawet sprawy z głębokości swojego upadku , upokorzenia , poniżenia .
Rezultatem podrózy Sienkiewicza do Ameryki były liczne utwory , w tym te , które zajmowały sie losem Indian.Generalnie , chociaż pisarz widział przed cywilizacja amerykańską wielką przyszłość, uważał ją za ,,nie wytwarzająca nic więcej prócz pieniędzy ''.I niszczącą ludzi podobnych do Sachema.
Z Chiavatty , rodzinnej miejscowości Sachema , uratowali sie tylko nieliczni wojownicy , którzy podczas rzezi Indian przeprowadzonej przez osadników z Europy byli na polowaniu . Sachem miał wtedy dziesięć lat, nosił imię Czerwony Sęp .Zajął sie nim własciciel cyrku i uczynił z syna ostatniego wodza Czarnych Wężów jarmarczną atrakcję .Ubrano go w biały gronostajowy płaszcz będący oznaką wodza , wspaniały pióropusz , za pas wsunięto toporek i nóż do skalpowania .Dzięki temu zyskał imponujący wygląd , sprawiał wrażenie dumnego niczym król .Twarz miał jakby ,,z miedzi , podobna do głowy orła ''.
Tytułowy bohater jest bez wątpienia postacią tragiczną .Wychowany przez białych biernie i pokornie godził sie odgrywac narzuconą mu rolę (zapomniał nawet ojczystego języka ), co z pewnością nie świadczyło o jego sile wewnętrznej.Pamiętał o świetnej przeszłości tylko wtedy, gdy wymagał tego sam spektakl. Został całkowicie wynarodowiony.Bojowe okrzyki , groźne miny , strój wojownika i broń służyły jedynie rozrywce publiczności.Nie było w tym niczego autentycznego, raczej nikczemność , uległość, słabość charakteru.W gruncie rzeczy Sachem zupełnie nie rozumiał sensu spektaklu, który odbierał mu resztki godności.
Bohatera noweli Henryka sienkiewicza zniszczyli biali ludzie , nie pozostało w nim nic z prawdziwej dumy, godności indiańskiego przywódcy.Znalazł sie na dnie upadku , upodlenia , służalczości. Odebrano mu honor i człowieczeństwo , dająć w zamian pożywienie i kąt do spania .Zniszczono dumę , charakter tego człowieka .Zauważmy , że Sienkiewicz nie napisał ani słowa o wewnętrznych przeżyciach bohatera , otym , co czuł , bawiąc morderców swych najbliższych .Zapewne nie czuł prawie nic .Jego świat został zmieciony z powierzchni ziemi , on sam przeżył , ale był tylko przebierańcem , imitacja indiańskiegowodza , wręcz parodią wojownika. Sachem nie zdawał sobie nawet sprawy z głębokości swojego upadku , upokorzenia , poniżenia .
Rezultatem podrózy Sienkiewicza do Ameryki były liczne utwory , w tym te , które zajmowały sie losem Indian.Generalnie , chociaż pisarz widział przed cywilizacja amerykańską wielką przyszłość, uważał ją za ,,nie wytwarzająca nic więcej prócz pieniędzy ''.I niszczącą ludzi podobnych do Sachema.