Planeta B-612 jest bardzo małych rozmiarów. Znajdują się tam trzy wulkany, dwa aktywne i jeden wygasły. Poza tym rosną baobaby i małe skromne kwiaty.
Na tej planecie Mały Książę wyrywał krzewy, drzewa baobabów i chwasty. Sprzątał również wulkany, nawet ten nieaktywny, bo jak mówił "nigdy nic nie wiadomo". Po długim, pracowitym dniu chłopiec oglądał zachody słońca i tylko to na planecie było dla niego przyjemne.
Pewnego dnia wiatr przywiał nasionko róży. Kwiat wyrastał powoli, aż w końcu rozkwitł. Róża rosła z wielką gracją, bardzo o siebie dbała. Chłopiec opiekował się nią każdego dnia, spełniał jej wszystkie zachcianki.
Okazało się, że kwiat ten był bardzo fałszywy, kapryśny i dumny. Róża oszukiwała Małego Księcia, była egoistyczna, zarozumiała i pewna siebie. Chłopcu było przykro.
Po pewnym czasie Mały Książę postanowił opuścić swoją planetę, a przede wszystkim uciec od Róży. Lecz przy pożegnaniu kwiat oznajmił chłopcu, że chce, aby był on szczęśliwy. Chłopiec wyruszył w poszukiwaniu szczęścia. Jednak na pewnej planecie lis uświadamia mu, że źle zrobił uciekając od Róży, która tak bardzo go kochała. Mały Książę zrozumiał swój błąd i postanowił wrócić na swoją planetę, do Róży. Niestety, jedyną drogą do domu jest śmierć bohatera. Mimo to Książę na wszystko się zgadza. Spotyka żmija, która musi go ukąsić. Zaprzyjaźniony z chłopcem pilot prosi, aby tego nie robił-nadaremnie.
Mały Książę już wie, że w życiu najważniejsza jest miłość.
liczę na naj ! ♥
Planeta B-612 jest bardzo małych rozmiarów. Znajdują się tam trzy wulkany, dwa aktywne i jeden wygasły. Poza tym rosną baobaby i małe skromne kwiaty.
Na tej planecie Mały Książę wyrywał krzewy, drzewa baobabów i chwasty. Sprzątał również wulkany, nawet ten nieaktywny, bo jak mówił "nigdy nic nie wiadomo". Po długim, pracowitym dniu chłopiec oglądał zachody słońca i tylko to na planecie było dla niego przyjemne.
Pewnego dnia wiatr przywiał nasionko róży. Kwiat wyrastał powoli, aż w końcu rozkwitł. Róża rosła z wielką gracją, bardzo o siebie dbała. Chłopiec opiekował się nią każdego dnia, spełniał jej wszystkie zachcianki.
Okazało się, że kwiat ten był bardzo fałszywy, kapryśny i dumny. Róża oszukiwała Małego Księcia, była egoistyczna, zarozumiała i pewna siebie. Chłopcu było przykro.
Po pewnym czasie Mały Książę postanowił opuścić swoją planetę, a przede wszystkim uciec od Róży. Lecz przy pożegnaniu kwiat oznajmił chłopcu, że chce, aby był on szczęśliwy. Chłopiec wyruszył w poszukiwaniu szczęścia. Jednak na pewnej planecie lis uświadamia mu, że źle zrobił uciekając od Róży, która tak bardzo go kochała. Mały Książę zrozumiał swój błąd i postanowił wrócić na swoją planetę, do Róży. Niestety, jedyną drogą do domu jest śmierć bohatera. Mimo to Książę na wszystko się zgadza. Spotyka żmija, która musi go ukąsić. Zaprzyjaźniony z chłopcem pilot prosi, aby tego nie robił-nadaremnie.
Mały Książę już wie, że w życiu najważniejsza jest miłość.