Po śmierci Leonida Breżniewa Andropa odszedł z KGB. Andropow był najdłużej, poza Ławrientijem Berią, szefem radzieckich służb specjalnych. W 1982 roku spuściznę po Andropowie otrzymał na krótko Witalij Fiedorczuk, jednak po wyborze Andropowa na stanowisko I sekretarza KPZR zastąpił go Wiktor Czebrikow. Fiedorczuk został mianowany na urząd ministra spraw wewnętrznych.
W roku 1988 miejsce Czebrikowa zajął Władimir Kriuczkow. Kriuczkow wcześniej pracował w Ministerstwie Spraw Zagranicznych ZSRR, do KGB przyszedł wraz z Andropowem, z którym współpracował podczas pobytu w Budapeszcie w połowie lat 50. Zanim objął stanowisko przewodniczącego KGB, Kriuczkow, przez czternaście lat (1974-1988) stał na czele I Zarządu Głównego KGB wywiadu zagranicznego KGB, co tym samym automatycznie dawało mu funkcję pierwszego zastępcy przewodniczącego KGB. W sierpniu 1991 roku był on jednym z organizatorów nieudanego zamachu stanu, którego celem było obalenie Michaiła Gorbaczowa.
Po śmierci Leonida Breżniewa Andropa odszedł z KGB. Andropow był najdłużej, poza Ławrientijem Berią, szefem radzieckich służb specjalnych. W 1982 roku spuściznę po Andropowie otrzymał na krótko Witalij Fiedorczuk, jednak po wyborze Andropowa na stanowisko I sekretarza KPZR zastąpił go Wiktor Czebrikow. Fiedorczuk został mianowany na urząd ministra spraw wewnętrznych.
W roku 1988 miejsce Czebrikowa zajął Władimir Kriuczkow. Kriuczkow wcześniej pracował w Ministerstwie Spraw Zagranicznych ZSRR, do KGB przyszedł wraz z Andropowem, z którym współpracował podczas pobytu w Budapeszcie w połowie lat 50. Zanim objął stanowisko przewodniczącego KGB, Kriuczkow, przez czternaście lat (1974-1988) stał na czele I Zarządu Głównego KGB wywiadu zagranicznego KGB, co tym samym automatycznie dawało mu funkcję pierwszego zastępcy przewodniczącego KGB. W sierpniu 1991 roku był on jednym z organizatorów nieudanego zamachu stanu, którego celem było obalenie Michaiła Gorbaczowa.