obraz olejny Jana Matejki dedykowany Bitwie pod Grunwaldem, namalowany w latach 1875–1878, w 1878 wystawiony w pałacu Wielopolskich w Krakowie, od 1902 w zbiorach Towarzystwa Zachęty Sztuk Pięknych, dar społeczeństwa Królestwa Polskiego; od 1945 w zbiorach Muzeum Narodowego w Warszawie (nr inw. MP 443 MNW), w latach 1976–1982 w depozycie w Muzeum
Wśród przedstawionego na obrazie walczącego tłumu, wyróżniono wiele postaci historycznych z obu stron bitwy. Obraz symbolicznie przedstawia bitwę w momencie, kiedy wciąż się toczą zacięte walki, ale szala zwycięstwa przechyla się już na stronę polsko-litewską.
Środek obrazu
Książę Witold wg Matejki
W centrum obrazu znajduje się książę Witold; bez pancerza i hełmu, ubrany w czerwony żupan, a na głowie nosi mitrę. W rozpostartych i podniesionych do góry rękach unosi miecz i tarczę w geście triumfu.
Z lewej strony części centralnej znajduje się wielki mistrz krzyżacki Ulrich von Jungingen. Jest on ubrany w biały płaszcz z czarnym krzyżem na piersi. Z wyrazem przerażenia na twarzy broni się przed atakiem dwóch pieszych wojowników, z których jeden trzyma Włócznię św. Maurycego. Umieszczenie na obrazie wizerunku tej włóczni symbolizować może fałsz Zakonu Krzyżackiego, który uzurpował dla siebie prawo do chrystianizacji na wschodzie. Drugi pieszy trzyma topór i ma na głowie kaptur przypominający katowski, a u boku jałmużniczkę na monetę od skazańca, co symbolizować może wymierzenie sprawiedliwości. Między Witoldem i Jungingenem są dowódca sił polskich Zyndram z Maszkowic i Mikołaj Skunarowski vel Skunaczewski, który po bitwie został przez Jagiełłę wysłany do Krakowa z wieścią o zwycięstwie.
Na środku, w dole obrazu leży umierający wielki komtur Konrad von Liechtenstein.
Lewa strona obrazu
Po lewej stronie śpieszy z pomocą Wielkiemu Mistrzowi książę szczeciński Kazimierz V. Pędzi on na czarnym koniu, w hełmie z pawimi piórami. Sam jest jednak, zgodnie z relacjami historycznymi, atakowany przez polskiego rycerza z kopią – Jakuba Skarbka z Góry − oraz jego giermka, który chwycił za cugle książęcego konia.
Bliżej Jungingena widać brodatego starca. Jest to komtur elbląski Werner Tettingen.
Po lewej stronie u góry, za księciem Witoldem toczy się walka o krzyżacką chorągiew, którą Polak wydziera Niemcowi. Natomiast po prawej stronie części centralnej widać trąbiącego rycerza Marcina z Wrocimowic z Chorągwią Wielką Królestwa Polskiego. Sztandar ten dumnie powiewa na wietrze, gdy niemiecki chyli się ku ziemi. Jest to symbolem ostatecznego zwycięstwa Polaków.
Prawa strona obrazu
Po prawej stronie obrazu punktem centralnym jest rudobrody rycerz na upadającym koniu − komtur brandenburski Markward von Salzbach, który został pochwycony na powróz przez Tatara. Po prawej od Salzbacha widać głowę komtura gniewskiego Johana von Wenden.
Na przedzie widać wąsatą postać czeskiego rycerza Jana Žižki w zbroi, który jedną nogą stoi na ziemi, a drugą nogę postawił na powalonym przeciwniku. Podniósł do góry miecz, by zadać śmiertelny cios wrogowi – komturowi tucholskiemu Heinrichowi von Schwelborn. Tymczasem zagraża mu podstępna postać w ciemnym ubraniu, która czai się by zadać cios w bok kordelasem.
Zawisza Czarny jest przedstawiony w fioletowym ubraniu, bez hełmu; szarżuje uzbrojony w turniejową kopię.
W prawym górnym rogu, pod lasem dostrzec można króla Władysława Jagiełłę na koniu. Wśród towarzyszących mu dostojników jest Zbigniew Oleśnicki. Przed nim leży martwy rycerz Dippold Kikeritz, który szarżą próbował zabić króla. Oleśnicki kopią wskazuje na niebo, gdzie jawi się spowita w jaśniejącym obłoku postać św. Stanisława ze Szczepanowa, patrona Polski
obraz olejny Jana Matejki dedykowany Bitwie pod Grunwaldem, namalowany w latach 1875–1878, w 1878 wystawiony w pałacu Wielopolskich w Krakowie, od 1902 w zbiorach Towarzystwa Zachęty Sztuk Pięknych, dar społeczeństwa Królestwa Polskiego; od 1945 w zbiorach Muzeum Narodowego w Warszawie (nr inw. MP 443 MNW), w latach 1976–1982 w depozycie w Muzeum
Wśród przedstawionego na obrazie walczącego tłumu, wyróżniono wiele postaci historycznych z obu stron bitwy. Obraz symbolicznie przedstawia bitwę w momencie, kiedy wciąż się toczą zacięte walki, ale szala zwycięstwa przechyla się już na stronę polsko-litewską.
Środek obrazu
Książę Witold wg MatejkiW centrum obrazu znajduje się książę Witold; bez pancerza i hełmu, ubrany w czerwony żupan, a na głowie nosi mitrę. W rozpostartych i podniesionych do góry rękach unosi miecz i tarczę w geście triumfu.
Z lewej strony części centralnej znajduje się wielki mistrz krzyżacki Ulrich von Jungingen. Jest on ubrany w biały płaszcz z czarnym krzyżem na piersi. Z wyrazem przerażenia na twarzy broni się przed atakiem dwóch pieszych wojowników, z których jeden trzyma Włócznię św. Maurycego. Umieszczenie na obrazie wizerunku tej włóczni symbolizować może fałsz Zakonu Krzyżackiego, który uzurpował dla siebie prawo do chrystianizacji na wschodzie. Drugi pieszy trzyma topór i ma na głowie kaptur przypominający katowski, a u boku jałmużniczkę na monetę od skazańca, co symbolizować może wymierzenie sprawiedliwości. Między Witoldem i Jungingenem są dowódca sił polskich Zyndram z Maszkowic i Mikołaj Skunarowski vel Skunaczewski, który po bitwie został przez Jagiełłę wysłany do Krakowa z wieścią o zwycięstwie.
Na środku, w dole obrazu leży umierający wielki komtur Konrad von Liechtenstein.
Lewa strona obrazu
Po lewej stronie śpieszy z pomocą Wielkiemu Mistrzowi książę szczeciński Kazimierz V. Pędzi on na czarnym koniu, w hełmie z pawimi piórami. Sam jest jednak, zgodnie z relacjami historycznymi, atakowany przez polskiego rycerza z kopią – Jakuba Skarbka z Góry − oraz jego giermka, który chwycił za cugle książęcego konia.
Bliżej Jungingena widać brodatego starca. Jest to komtur elbląski Werner Tettingen.
Po lewej stronie u góry, za księciem Witoldem toczy się walka o krzyżacką chorągiew, którą Polak wydziera Niemcowi. Natomiast po prawej stronie części centralnej widać trąbiącego rycerza Marcina z Wrocimowic z Chorągwią Wielką Królestwa Polskiego. Sztandar ten dumnie powiewa na wietrze, gdy niemiecki chyli się ku ziemi. Jest to symbolem ostatecznego zwycięstwa Polaków.
Prawa strona obrazu
Po prawej stronie obrazu punktem centralnym jest rudobrody rycerz na upadającym koniu − komtur brandenburski Markward von Salzbach, który został pochwycony na powróz przez Tatara. Po prawej od Salzbacha widać głowę komtura gniewskiego Johana von Wenden.
Na przedzie widać wąsatą postać czeskiego rycerza Jana Žižki w zbroi, który jedną nogą stoi na ziemi, a drugą nogę postawił na powalonym przeciwniku. Podniósł do góry miecz, by zadać śmiertelny cios wrogowi – komturowi tucholskiemu Heinrichowi von Schwelborn. Tymczasem zagraża mu podstępna postać w ciemnym ubraniu, która czai się by zadać cios w bok kordelasem.
Zawisza Czarny jest przedstawiony w fioletowym ubraniu, bez hełmu; szarżuje uzbrojony w turniejową kopię.
W prawym górnym rogu, pod lasem dostrzec można króla Władysława Jagiełłę na koniu. Wśród towarzyszących mu dostojników jest Zbigniew Oleśnicki. Przed nim leży martwy rycerz Dippold Kikeritz, który szarżą próbował zabić króla. Oleśnicki kopią wskazuje na niebo, gdzie jawi się spowita w jaśniejącym obłoku postać św. Stanisława ze Szczepanowa, patrona Polski