dezerter11x
Gdy część Anglików wyjechało do Ameryki, bo nie chcieli podlegać Królowej byli oni zniewoleni w Ameryce i gdy odzyskali niepodległość uczynili mużynów swymi niewolnikami.
Niewolnictwo w Stanach Zjednoczonych zostało zapoczątkowane na kontynencie północnoamerykańskim w początkach XVII wieku, istniało we wszystkich koloniach angielskich aż do amerykańskiej wojny o niepodległość.
Niewolnictwo utrzymało się jednak w stanach południowych, mimo iż pod koniec XVIII wieku zmalała gospodarcza potrzeba niewolnictwa. Dotychczasowa gospodarka Południa opierająca się na eksporcie tytoniu, indygo i ryżu, stawała się coraz mniej opłacalna. Zaczęło brakować pracy dla niewolników, a ich ceny spadały. Jednak na Południu bano się skutków uwolnienia niewolników.
Niewolnictwo utrzymało się jednak w stanach południowych, mimo iż pod koniec XVIII wieku zmalała gospodarcza potrzeba niewolnictwa. Dotychczasowa gospodarka Południa opierająca się na eksporcie tytoniu, indygo i ryżu, stawała się coraz mniej opłacalna. Zaczęło brakować pracy dla niewolników, a ich ceny spadały. Jednak na Południu bano się skutków uwolnienia niewolników.
W 1790 roku na 4 000 000 mieszkańców Stanów Zjednoczonych, 750 000 (blisko 20 procent ludności) stanowili Murzyni (w zdecydowanej większości - niewolnicy), a 90 procent z nich mieszkało na Południu. W Wirginii, Karolinie Południowej i Północnej, Georgii oraz Maryland – na ogólną liczbę 1 793 000 mieszkańców, aż 641 600 (ok. 36 procent) stanowili niewolnicy, a 32 000 - wolni Murzyni. W samej Wirginii niewolnicy stanowili 40 procent populacji.
Ponowne zapotrzebowanie na tanią siłę roboczą (niewolników) wzrosło po skonstruowaniu w 1793 przez Eliego Whitneya odziarniarki bawełny. Rewolucja przemysłowa w Anglii i nowe wynalazki, jak maszyny do tkania i przędzenia, zmniejszyły koszty produkcji i wpłynęły na rozwój przemysłu tekstylnego i wzrost zapotrzebowania na surowiec – bawełnę. Nowa uprawa w szybkim tempie zdominowała gospodarkę południowych stanów USA, rosła także liczba niewolników, w 1810 było ich 1 200 000, a w 1860 już blisko 4 000 000.
Ukształtowanie się dwóch modeli gospodarczych w Stanach Zjednoczonych, które dzieliły często sprzeczne interesy, było powodem kryzysów politycznych w 1 połowie XIX wieku. Południe, z dominującą gospodarką rolną nastawioną na eksportową produkcję bawełny i sprowadzające z zagranicy potrzebne jej produkty przemysłowe, dążyło do utrzymania niewolnictwa i niskich ceł, które były gwarantem zysków plantatorów. Na północy, gdzie dominował handel i przemysł, domagano się wysokich ceł ochronnych i zniesienia niewolnictwa (żywo rozwijał się ruch abolicjonistyczny). Konflikty między Północą a Południem groziły rozbiciem Unii i wymagały wypracowania kompromisów.
Uchwalona w 1787 w Filadelfii Konstytucja Stanów Zjednoczonych przewidywała, że Kongres miał się składać z dwóch izb. W Senacie każdy stan miał mieć dwóch przedstawicieli, natomiast do Izby Reprezentantów miano wybierać posłów proporcjonalnie do liczby ludności.
Powstał problem, jak niewolnicy mają być traktowani. Południe chciało wliczyć niewolników do podstawy, według której obliczano liczbę mandatów poselskich dla poszczególnych stanów, ale nie liczyć ich, gdy rozdzielano na stany przypadające na nie podatki bezpośrednie, na to nie mogła się zgodzić Północ. Kompromis, jaki wypracowano, przewidywał, że liczba posłów i całość sum podatków bezpośrednich będzie podzielona między poszczególne stany proporcjonalnie „w stosunku do ich mieszkańców, która to liczba będzie ustalona w ten sposób, iż do liczby wszystkich ludzi wolnych (…) doda się trzy piąte wszystkich innych ludzi” (tj. niewolników). Konstytucja nakładała także obowiązek wydawania zbiegłych niewolników, a Kongres nie miał prawa zakazać handlu niewolnikami przed rokiem 1808.
W 1803 roku Stany Zjednoczone zakupiły od Francji tereny leżące na zachód od rzeki Missisipi. Na tych terenach powstały nowe stany, których konstytucje sankcjonowały niewolnictwo, Luizjana (przyjęta do Unii w 1812 roku), Missisipi (1817), Alabama (1819) potem Floryda, Teksas, Arkansas, Tennessee, Kentucky i Missouri. Ekspansja niewolnictwa następowała pomimo uchwalenia przez Kongres w 1807 roku zakazu przywozu niewolników od 1 stycznia 1808. Mimo iż ustawa z marca 1819 upoważniała prezydenta do wykorzystania okrętów do kontroli czy amerykańskie statki prowadzą handel niewolnikami, a ustawa z maja 1820 uznawała handel niewolnikami za akt piractwa, nie zdołano zatrzymać przemytu niewolników do Stanów Zjednoczonych. Rosło także znaczenie wciąż legalnego rynku wewnętrznego, Wirginia zyskała miano stanu zajmującego się hodowlą niewolników.
stary ja to w twoim wieku to nie wchodziłem i nie wchdze na neta jak mi potrzeba czegoś z histori ja mam 6 od 4 a jestem w gimnazjum i tez mam 6
Niewolnictwo w Stanach Zjednoczonych zostało zapoczątkowane na kontynencie północnoamerykańskim w początkach XVII wieku, istniało we wszystkich koloniach angielskich aż do amerykańskiej wojny o niepodległość.
Niewolnictwo utrzymało się jednak w stanach południowych, mimo iż pod koniec XVIII wieku zmalała gospodarcza potrzeba niewolnictwa. Dotychczasowa gospodarka Południa opierająca się na eksporcie tytoniu, indygo i ryżu, stawała się coraz mniej opłacalna. Zaczęło brakować pracy dla niewolników, a ich ceny spadały. Jednak na Południu bano się skutków uwolnienia niewolników.
Niewolnictwo utrzymało się jednak w stanach południowych, mimo iż pod koniec XVIII wieku zmalała gospodarcza potrzeba niewolnictwa. Dotychczasowa gospodarka Południa opierająca się na eksporcie tytoniu, indygo i ryżu, stawała się coraz mniej opłacalna. Zaczęło brakować pracy dla niewolników, a ich ceny spadały. Jednak na Południu bano się skutków uwolnienia niewolników.
W 1790 roku na 4 000 000 mieszkańców Stanów Zjednoczonych, 750 000 (blisko 20 procent ludności) stanowili Murzyni (w zdecydowanej większości - niewolnicy), a 90 procent z nich mieszkało na Południu. W Wirginii, Karolinie Południowej i Północnej, Georgii oraz Maryland – na ogólną liczbę 1 793 000 mieszkańców, aż 641 600 (ok. 36 procent) stanowili niewolnicy, a 32 000 - wolni Murzyni. W samej Wirginii niewolnicy stanowili 40 procent populacji.
Ponowne zapotrzebowanie na tanią siłę roboczą (niewolników) wzrosło po skonstruowaniu w 1793 przez Eliego Whitneya odziarniarki bawełny. Rewolucja przemysłowa w Anglii i nowe wynalazki, jak maszyny do tkania i przędzenia, zmniejszyły koszty produkcji i wpłynęły na rozwój przemysłu tekstylnego i wzrost zapotrzebowania na surowiec – bawełnę. Nowa uprawa w szybkim tempie zdominowała gospodarkę południowych stanów USA, rosła także liczba niewolników, w 1810 było ich 1 200 000, a w 1860 już blisko 4 000 000.
Ukształtowanie się dwóch modeli gospodarczych w Stanach Zjednoczonych, które dzieliły często sprzeczne interesy, było powodem kryzysów politycznych w 1 połowie XIX wieku. Południe, z dominującą gospodarką rolną nastawioną na eksportową produkcję bawełny i sprowadzające z zagranicy potrzebne jej produkty przemysłowe, dążyło do utrzymania niewolnictwa i niskich ceł, które były gwarantem zysków plantatorów. Na północy, gdzie dominował handel i przemysł, domagano się wysokich ceł ochronnych i zniesienia niewolnictwa (żywo rozwijał się ruch abolicjonistyczny). Konflikty między Północą a Południem groziły rozbiciem Unii i wymagały wypracowania kompromisów.
Uchwalona w 1787 w Filadelfii Konstytucja Stanów Zjednoczonych przewidywała, że Kongres miał się składać z dwóch izb. W Senacie każdy stan miał mieć dwóch przedstawicieli, natomiast do Izby Reprezentantów miano wybierać posłów proporcjonalnie do liczby ludności.
Powstał problem, jak niewolnicy mają być traktowani. Południe chciało wliczyć niewolników do podstawy, według której obliczano liczbę mandatów poselskich dla poszczególnych stanów, ale nie liczyć ich, gdy rozdzielano na stany przypadające na nie podatki bezpośrednie, na to nie mogła się zgodzić Północ. Kompromis, jaki wypracowano, przewidywał, że liczba posłów i całość sum podatków bezpośrednich będzie podzielona między poszczególne stany proporcjonalnie „w stosunku do ich mieszkańców, która to liczba będzie ustalona w ten sposób, iż do liczby wszystkich ludzi wolnych (…) doda się trzy piąte wszystkich innych ludzi” (tj. niewolników). Konstytucja nakładała także obowiązek wydawania zbiegłych niewolników, a Kongres nie miał prawa zakazać handlu niewolnikami przed rokiem 1808.
W 1803 roku Stany Zjednoczone zakupiły od Francji tereny leżące na zachód od rzeki Missisipi. Na tych terenach powstały nowe stany, których konstytucje sankcjonowały niewolnictwo, Luizjana (przyjęta do Unii w 1812 roku), Missisipi (1817), Alabama (1819) potem Floryda, Teksas, Arkansas, Tennessee, Kentucky i Missouri. Ekspansja niewolnictwa następowała pomimo uchwalenia przez Kongres w 1807 roku zakazu przywozu niewolników od 1 stycznia 1808. Mimo iż ustawa z marca 1819 upoważniała prezydenta do wykorzystania okrętów do kontroli czy amerykańskie statki prowadzą handel niewolnikami, a ustawa z maja 1820 uznawała handel niewolnikami za akt piractwa, nie zdołano zatrzymać przemytu niewolników do Stanów Zjednoczonych. Rosło także znaczenie wciąż legalnego rynku wewnętrznego, Wirginia zyskała miano stanu zajmującego się hodowlą niewolników.
stary ja to w twoim wieku to nie wchodziłem i nie wchdze na neta jak mi potrzeba czegoś z histori ja mam 6 od 4 a jestem w gimnazjum i tez mam 6