Opowiem wam prawdziwa historie dostałam na dzień dziecka malutkiego chomiczka roborowskiego.Nazwałam go pusia od razu jak go zobaczyłam moje serce było przy niej.Po pru miesciacach wspolnego bycia ze sobą nagle zaczeła leciec jej krew z ogonka było to zxapalenie dróg rodnych .Musielismy podjac powazna decyzje czy operowac Pusie.Prrzekonałam mame że musimy dac lekarzom szanse .Po 4 godzinach czekania czy moj chomik przeżył pani powiedziała że żyje tylko jeszccze sie nie obudziła ,operacja tak długo trwała ponieważ miałą bez dech .Znowu zachorowała po 2 miesiacach miała podobno pasozyta po zastrzykach antybiotykach nic nie pomogło teraz leży nie rusza sie nie chce pic ani jesc chciałabym żeby była z nami wszystko bym dla njiej zrobiła tylko żeby żyła.Tak bardzo ja kocham chociaz to mały chomik roborowskiego
Najpiękniejszą rzeczą jaką można by zrobić dla drugiej osoby to poświęcenie całego swojego czasu dla osoby chorej , cierpiącej , niepełnosprawnego dziecka.
Tak jak matka Teresa z Kalkuty poświęciła całe swoje życie biednym , pomagała im w cierpieniu, tak sama ja chciałabym pomagać innym by choć przez chwilę poczuli ciepło rodzinne i przestali być smutni. Ludzie powinni więcej się starać ,pomagać innym nie tylko myśleć o sobie. Wtedy stajemy się egoistami. Chciałabym aby coraz mniej ludzi cierpiało . Dlatego może w przyszłości zostanę członkiem sejmu i będę nakłaniała ludzi do pomocy . Powinniśmy sobie pomagać nawzajem nawet przez pomoc przyjaciołom lub w rodzinie starszej babci.
Najpiękniejszą rzeczą jaką bym zrobiła to poświęcenie się matki dla chorego dziecka , zrezygnowanie ze swoich marzeń, celów życiowych , dla swojego dziecka. Pomagać mu w codziennych czynnościach gdy jest sparaliżowany . Wiem że jest to trudne patrzeć gdy dziecko cierpi , dlatego uważam że jest to najszlachetniejsza rzecz jaką mogłabym zrobić w życiu.
Opowiem wam prawdziwa historie dostałam na dzień dziecka malutkiego chomiczka roborowskiego.Nazwałam go pusia od razu jak go zobaczyłam moje serce było przy niej.Po pru miesciacach wspolnego bycia ze sobą nagle zaczeła leciec jej krew z ogonka było to zxapalenie dróg rodnych .Musielismy podjac powazna decyzje czy operowac Pusie.Prrzekonałam mame że musimy dac lekarzom szanse .Po 4 godzinach czekania czy moj chomik przeżył pani powiedziała że żyje tylko jeszccze sie nie obudziła ,operacja tak długo trwała ponieważ miałą bez dech .Znowu zachorowała po 2 miesiacach miała podobno pasozyta po zastrzykach antybiotykach nic nie pomogło teraz leży nie rusza sie nie chce pic ani jesc chciałabym żeby była z nami wszystko bym dla njiej zrobiła tylko żeby żyła.Tak bardzo ja kocham chociaz to mały chomik roborowskiego
Najpiękniejszą rzeczą jaką można by zrobić dla drugiej osoby to poświęcenie całego swojego czasu dla osoby chorej , cierpiącej , niepełnosprawnego dziecka.
Tak jak matka Teresa z Kalkuty poświęciła całe swoje życie biednym , pomagała im w cierpieniu, tak sama ja chciałabym pomagać innym by choć przez chwilę poczuli ciepło rodzinne i przestali być smutni. Ludzie powinni więcej się starać ,pomagać innym nie tylko myśleć o sobie. Wtedy stajemy się egoistami. Chciałabym aby coraz mniej ludzi cierpiało . Dlatego może w przyszłości zostanę członkiem sejmu i będę nakłaniała ludzi do pomocy . Powinniśmy sobie pomagać nawzajem nawet przez pomoc przyjaciołom lub w rodzinie starszej babci.
Najpiękniejszą rzeczą jaką bym zrobiła to poświęcenie się matki dla chorego dziecka , zrezygnowanie ze swoich marzeń, celów życiowych , dla swojego dziecka. Pomagać mu w codziennych czynnościach gdy jest sparaliżowany . Wiem że jest to trudne patrzeć gdy dziecko cierpi , dlatego uważam że jest to najszlachetniejsza rzecz jaką mogłabym zrobić w życiu.