Bohdan Chmielnicki - ukraiński drobny szlachcic herbu Abdank, pisarz wojska zaporoskiego, hetman kozacki, przywódca powstania na Ukrainie. W przeciwieństwie do księcia poddany demonizacji. Sienkiewicz ukazał go w zdecydowanie złym świetle.
„Był to mąż w sile wieku, średniego wzrostu, szerokich ramion, prawie olbrzymiej budowy ciała i uderzających rysów. Głowę miał ogromną, cerę zwiędłą, bardzo ogorzałą, oczy czarne i nieco skośne jak u Tatara”. Jego twarz znamionowała siłę i odwagę. „Było w niej coś pociągającego i odpychającego zarazem - powaga hetmańska ożeniona z tatarską chytrością, dobrotliwość i dzikość”.
Chmielnicki nie waha się posłużyć zdradą dla osiągnięcia celu. Podstępem wykrada listy Barabaszowi, nie waha się ich upowszechnić. By załatwić prywatną sprawę, pcha do wojny olbrzymie narody. Nie liczy się z nikim. Mówi o krzywdach, jakie cierpią Kozacy, ale przede wszystkim zamierza zemścić się na Czaplińskim. Jest pamiętliwy, długo chowa urazy. Aby osiągnąć cel, nie waha sprzymierzyć się z Tatarami, wrogami ojczyzny. Co więcej, pozwala strasznym sprzymierzeńcom wybierać jasyr z członków własnego narodu - Rusinów. Podczas gdy mężczyźni walczą w jego wojsku, ich kobiety i dzieci trafiają do tatarskiej niewoli.
Osiągane niespodziewanie sukcesy i uzyskana niezmierna władza wkrótce przerastają Chmielnickiego. Z jednej strony rozporządza olbrzymią potęgą, z drugiej jest zależny od Tuhaj-beja, później od chana. Jego władza też jest czasem iluzoryczna. Musi uciekać się do podstępu, by ratować Skrzetuskiego, gdy pijani mołojcy chcą z nim „pohulaty”. Jego pułkownicy niejednokrotnie grożą mu oddaniem w ręce księcia. Kozacki hetman zaczyna pić. Pod wpływem alkoholu nie panuje nad sobą. Pije, by zapomnieć o trapiących go wątpliwościach.
Chmielnicki ma i zalety. Jest wytrawnym politykiem. W razie potrzeby potrafi z ryczącego lwa przemienić się w układnego i przymilnego lisa. Tym sposobem osiąga sukcesy. Stać go też na wielkoduszność. Kilkakrotnie pomaga Skrzetuskiemu. Jednak jasne strony jego charakteru nikną wobec wad i ogromu nieszczęść, jakie wywołał.
Bohdan Chmielnicki - ukraiński drobny szlachcic herbu Abdank, pisarz wojska zaporoskiego, hetman kozacki, przywódca powstania na Ukrainie. W przeciwieństwie do księcia poddany demonizacji. Sienkiewicz ukazał go w zdecydowanie złym świetle.
„Był to mąż w sile wieku, średniego wzrostu, szerokich ramion, prawie olbrzymiej budowy ciała i uderzających rysów. Głowę miał ogromną, cerę zwiędłą, bardzo ogorzałą, oczy czarne i nieco skośne jak u Tatara”. Jego twarz znamionowała siłę i odwagę. „Było w niej coś pociągającego i odpychającego zarazem - powaga hetmańska ożeniona z tatarską chytrością, dobrotliwość i dzikość”.
Chmielnicki nie waha się posłużyć zdradą dla osiągnięcia celu. Podstępem wykrada listy Barabaszowi, nie waha się ich upowszechnić. By załatwić prywatną sprawę, pcha do wojny olbrzymie narody. Nie liczy się z nikim. Mówi o krzywdach, jakie cierpią Kozacy, ale przede wszystkim zamierza zemścić się na Czaplińskim. Jest pamiętliwy, długo chowa urazy. Aby osiągnąć cel, nie waha sprzymierzyć się z Tatarami, wrogami ojczyzny. Co więcej, pozwala strasznym sprzymierzeńcom wybierać jasyr z członków własnego narodu - Rusinów. Podczas gdy mężczyźni walczą w jego wojsku, ich kobiety i dzieci trafiają do tatarskiej niewoli.
Osiągane niespodziewanie sukcesy i uzyskana niezmierna władza wkrótce przerastają Chmielnickiego. Z jednej strony rozporządza olbrzymią potęgą, z drugiej jest zależny od Tuhaj-beja, później od chana. Jego władza też jest czasem iluzoryczna. Musi uciekać się do podstępu, by ratować Skrzetuskiego, gdy pijani mołojcy chcą z nim „pohulaty”. Jego pułkownicy niejednokrotnie grożą mu oddaniem w ręce księcia. Kozacki hetman zaczyna pić. Pod wpływem alkoholu nie panuje nad sobą. Pije, by zapomnieć o trapiących go wątpliwościach.
Chmielnicki ma i zalety. Jest wytrawnym politykiem. W razie potrzeby potrafi z ryczącego lwa przemienić się w układnego i przymilnego lisa. Tym sposobem osiąga sukcesy. Stać go też na wielkoduszność. Kilkakrotnie pomaga Skrzetuskiemu. Jednak jasne strony jego charakteru nikną wobec wad i ogromu nieszczęść, jakie wywołał.
krzyżacyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyy