Pewnego razu na lekcji religi wydarzyła się śmieszna sytuacja. Jeden z chłopców zapomniał piórnika i pożyczył długopis od innego. Bawił się tym długopisem, rozkładając go na części. Nasza katechetka się na niego popatrzyła i zobaczyła, że ma całą buzię wysmarowaną niebieskim atramentem z tego długopisu. Wszyscy zaczęli się z niego śmiać. Naszej wychowawczyni się to nie spodobało, gdy weszła by przekazać nam informację na jutrzejszy dzień.
Sytuacja była śmieszna, wszystkich rozbawiła także mnie
Pewnego razu na lekcji religi wydarzyła się śmieszna sytuacja. Jeden z chłopców zapomniał piórnika i pożyczył długopis od innego. Bawił się tym długopisem, rozkładając go na części. Nasza katechetka się na niego popatrzyła i zobaczyła, że ma całą buzię wysmarowaną niebieskim atramentem z tego długopisu. Wszyscy zaczęli się z niego śmiać. Naszej wychowawczyni się to nie spodobało, gdy weszła by przekazać nam informację na jutrzejszy dzień.
Sytuacja była śmieszna, wszystkich rozbawiła także mnie