Ferrix
Magdalena Abakanowicz polska rzeźbiarka urodzona w 1930 roku w Falentach od zawsze swoimi dziełami ukazywała magię sztuki coraz ciekawszymi i fascynującymi efektami uzyskiwanymi z dużą precyzją. Każda rzeźba przedstawiała jej nowy pogląd świata, w którym aktualnie się odnajdywała. Dzisiaj spróbuję przybliżyć jedno z prawdziwych arcydzieł w dziedzinie polskich rzeźb. Dzieło 'Plecy' stworzone zostało w roku 1976 roku i od razu zaczęło zdobywać dość szeroko pojmowaną sławę wśród osób chociażby minimalnie związanych z rzeźbiarstwem. Rzeźba, a w zasadzie 26 figur zostało wykonanych przez Abakanowicz ze specjalnego, twardszego płótna. Figury przedstawiają kawałek ludzkiego ciała, jak sama nazwa wskazuje jest to tylna część człowieka zwana plecami. Przyglądając się bliżej rzeźbiarskiemu dziełu można zauważyć, że figury nie posiadają niczego innego jak tylko jedną sumiennie nawiązującą do tytułu część budowy ludzkiego ciała. Całość obrazuje tylko i wyłącznie plecy, które stały się kością niezgody dla wielu znawców sztuki. Każdy z tych wybitnych koneserów dzieł rzeźbiarskich interpretował znaczenie dzieła Pani Magdaleny według własnych doświadczeń życiowych. Spróbuję wyrazić swoje zdanie, które będzie może spójne ze wszystkimi innymi, bądź pomoże zrozumieć znaczenie figur. Plecy mogą obrazować i nawiązywać do Biblii. Mam tutaj na myśli moment, gdy Jezus niósł swój krzyż przez całe miasto oraz na sam szczyt góry, na której oddał żywot za wszystkich ludzi. Każdy z nas tak naprawdę niesie swój krzyż, który z powodu naszych złych decyzji powiększa się w stosunku do wyrządzonych błędów lub krzywd. Abakanowicz może właśnie tak pojmowała najważniejszy aspekt ludzkiego ciała, dlatego postanowiła ukazać je w sposób inny niż wszyscy. Podobną tezą może być stwierdzenie, że chodzi tu o wykazanie kręgosłupa moralnego niektórych istot tamtych czasów. Zwróćmy uwagę, że figury nie posiadają twarzy, stóp czy chociażby przedniego korpusu. Może to nawiązywać również do faktu, że ludzie niezależnie od koloru skóry czy nawet pochodzenia tak naprawdę nie różnią się od siebie. Każdy człowiek zbudowany w środku jest tak samo, stąd prawdopodobne celowe usunięcie kończyn i części ciała, które odróżniałyby figury jak i ludzi od siebie samych. Plecy są wyrzeźbione w zgarbionej pozie, są pokryte zniszczoną skórą przykrywającą kości. Nawiązanie do starości, która często zostaje opluwana przez młodsze pokolenie również znajdzie tutaj swoje trzy grosze. Dzieło Magdaleny Abakanowicz najlepiej zinterpretuje każdy z nas osobiście, gdyż właśnie na tym polega magia takowych rzeźb.
Dzieło 'Plecy' stworzone zostało w roku 1976 roku i od razu zaczęło zdobywać dość szeroko pojmowaną sławę wśród osób chociażby minimalnie związanych z rzeźbiarstwem.
Rzeźba, a w zasadzie 26 figur zostało wykonanych przez Abakanowicz ze specjalnego, twardszego płótna. Figury przedstawiają kawałek ludzkiego ciała, jak sama nazwa wskazuje jest to tylna część człowieka zwana plecami. Przyglądając się bliżej rzeźbiarskiemu dziełu można zauważyć, że figury nie posiadają niczego innego jak tylko jedną sumiennie nawiązującą do tytułu część budowy ludzkiego ciała. Całość obrazuje tylko i wyłącznie plecy, które stały się kością niezgody dla wielu znawców sztuki.
Każdy z tych wybitnych koneserów dzieł rzeźbiarskich interpretował znaczenie dzieła Pani Magdaleny według własnych doświadczeń życiowych.
Spróbuję wyrazić swoje zdanie, które będzie może spójne ze wszystkimi innymi, bądź pomoże zrozumieć znaczenie figur.
Plecy mogą obrazować i nawiązywać do Biblii. Mam tutaj na myśli moment, gdy Jezus niósł swój krzyż przez całe miasto oraz na sam szczyt góry, na której oddał żywot za wszystkich ludzi. Każdy z nas tak naprawdę niesie swój krzyż, który z powodu naszych złych decyzji powiększa się w stosunku do wyrządzonych błędów lub krzywd. Abakanowicz może właśnie tak pojmowała najważniejszy aspekt ludzkiego ciała, dlatego postanowiła ukazać je w sposób inny niż wszyscy. Podobną tezą może być stwierdzenie, że chodzi tu o wykazanie kręgosłupa moralnego niektórych istot tamtych czasów. Zwróćmy uwagę, że figury nie posiadają twarzy, stóp czy chociażby przedniego korpusu. Może to nawiązywać również do faktu, że ludzie niezależnie od koloru skóry czy nawet pochodzenia tak naprawdę nie różnią się od siebie. Każdy człowiek zbudowany w środku jest tak samo, stąd prawdopodobne celowe usunięcie kończyn i części ciała, które odróżniałyby figury jak i ludzi od siebie samych.
Plecy są wyrzeźbione w zgarbionej pozie, są pokryte zniszczoną skórą przykrywającą kości. Nawiązanie do starości, która często zostaje opluwana przez młodsze pokolenie również znajdzie tutaj swoje trzy grosze.
Dzieło Magdaleny Abakanowicz najlepiej zinterpretuje każdy z nas osobiście, gdyż właśnie na tym polega magia takowych rzeźb.