Opisz moment, w którym jesteś sam na małej łodeczce, bo chciałeś zobaczyć czy pływa, i nagle wiatr wysyła się daleka, daleko, tak że nie widzisz lądu. Wiosła sa ciężkie. Opisz to w formie tak jakbyś ty to opowiadał. Napisz swoje odczucia.
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
Pewnego dnia wybrałam się sama na spacer nad morze . Zobaczyłam łódkę , wsiadłam na nią . Nie wiedziałm że nadejdzie silny wiatr . Wiatr mnie odepchnął od brzegu . Po chwili znalazłam się na środku morza . Bałam się bo nikogo nie widziałam . Nie widziałam lądu . Na łódze były wiosła próbowałam nimi wiosłować ale one były zbyt cieżkie . Nie wiedziałąm co robić . Czułam lęk , paniczny strach . Lecz nie poddałam się . Wiosłowałam chodź po dwóch machnięciach wiosłami strasznie się męczyłam . Dotarłam do lądu ogarnął mnie spokój .
Myślę że pomogłam .:D Liczę na Naaaj ;D
Pewnego dnia wybrałam się nad jezioro, nagle zobaczyłam łodke a w niej szczeniaka.Prędko weszłam na nią ale gdy się obejżałam łódka odpłyneła od brzegu, zaczełam panikować ale na szczęście były tam wiosła .Gdy chciałam je podnieść okazało się że są bardzo ciężkie.Przestraszyłam się że zostanę na tej łodzi cały dzień ale na szczęście ktoś mnie zobaczył w tej łodce i szybko pobiegł do moich rodziców by mnie wyciągneli.Ufffff odetchnełam z ulgą że mnie uratują i pieska też oczywiście .Po godzinie dopłynełam na ląd.Mama przestraszyła się że coś mi się stało ale na szczęście nie .Gdy miałam wracać do domu przypomniał mi się tem piesek i szybko pobiegłam jeszcze nz plaże i wziełam go na ręcę , zaniosłam do samochodu oczywiście spytałam się najpierw rodziców a oni pozwplili mi go zatrzymać.I tak skończyła się ta przygoda.
POMOGŁAM
!!!