Był sobie chłopiec o imieniu Ikar którego marzeniem było latanie ponad ziemią choć na krótką chwilę. Miał ojca który nazywał się Dedal i był architektem / wynalzcą Po błaganiach syna (Ikara) Dedal zgodził się na zbudowanie skrzydeł które były by trwałe i byłyby w stanie unieść ciężar człowieka po paru próbach udało się zbudował skrzydła które składały się z piór i wosku. Podczas lotem nad Atenami Dedal przestrzegał Ikara by nie leciał jak najbliżej słońca natomiast Ikar zachwycony lotem nie słuchał ojca i przez nie uwagę podleciał za blisko i stopiony wosk spowodował rozlecenie się skrzydeł co spowodowało upadek.
Był sobie chłopiec o imieniu Ikar którego marzeniem było latanie ponad ziemią choć na krótką chwilę. Miał ojca który nazywał się Dedal i był architektem / wynalzcą Po błaganiach syna (Ikara) Dedal zgodził się na zbudowanie skrzydeł które były by trwałe i byłyby w stanie unieść ciężar człowieka po paru próbach udało się zbudował skrzydła które składały się z piór i wosku. Podczas lotem nad Atenami Dedal przestrzegał Ikara by nie leciał jak najbliżej słońca natomiast Ikar zachwycony lotem nie słuchał ojca i przez nie uwagę podleciał za blisko i stopiony wosk spowodował rozlecenie się skrzydeł co spowodowało upadek.
Myślę że pomogłem :)