Szłam krętą ścieżką. Niebo stawało się coraz bardziej ciemne. Szybkimi krokami zbliżał się zmrok. Bardzo się bałam. Nie wiedziałam co czynić. Moim jedynym ratunkiem była Rebelia, która poprzedniego dnia została pożarta przez straszliwego smoka zwanego Murczakiem. Nie miałam pojęcia co czynić. Wciąż stąpałam zdenerwowana leśną ścieżką i wciąż znajdowałam się w lesie. Nie rozumiałam, dlaczego las się nie kończy. Spróbowałam przypomnieć sobie opowieści o lasach, które często opowiadała mi Rebelia. Wtedy dopiero zrozumiałam, że znalazłam się w jednym z "mrocznych lasów". Już wiedziałam, że nie ma odwrotu. Niebawem z wybiciem północy, miałam zostać rozszarpana przez krwiożerczych groblów. Załamana usiadłam na kamieniu i zaczęłam płakać, lecz płacz i tak nic nie zdziałał. Kto raz wszedł do mrocznego lasu, już się z niego nie wydostał. I tak stało się ze mną.
Las z nie z tego swiata... Ah! ilez tajemnic on kryje, ile magicznych, cudownych stworzen w nim zyje. mozemy zobaczyc w nim polyskujace w blasku ksiezyca wampiry, lesnymi jeziorami dryfujace brylatnowe delfiny, wrozki zbierajace pyly z drzew. wilkolaki dniembedace ludzmi a po zmroku bedace krwiozerczymi bestami, ale..bez obaw, one nie poluja na ludzi, te magiczne istoty zywia sie nasza "wiara" w ich istnienie.
jakze chcialabym zostac jedna z tych pieknych istot. mieszkac w krysztalowym palacu, z kopulami wysadzanymi brylantami, majac pod dostatkiem wszystkiego co niezbedne i ta przyjazn panujaca miedzy stworzeniami.
Szłam krętą ścieżką. Niebo stawało się coraz bardziej ciemne. Szybkimi krokami zbliżał się zmrok. Bardzo się bałam. Nie wiedziałam co czynić. Moim jedynym ratunkiem była Rebelia, która poprzedniego dnia została pożarta przez straszliwego smoka zwanego Murczakiem. Nie miałam pojęcia co czynić. Wciąż stąpałam zdenerwowana leśną ścieżką i wciąż znajdowałam się w lesie. Nie rozumiałam, dlaczego las się nie kończy. Spróbowałam przypomnieć sobie opowieści o lasach, które często opowiadała mi Rebelia. Wtedy dopiero zrozumiałam, że znalazłam się w jednym z "mrocznych lasów". Już wiedziałam, że nie ma odwrotu. Niebawem z wybiciem północy, miałam zostać rozszarpana przez krwiożerczych groblów. Załamana usiadłam na kamieniu i zaczęłam płakać, lecz płacz i tak nic nie zdziałał. Kto raz wszedł do mrocznego lasu, już się z niego nie wydostał. I tak stało się ze mną.
Może być?
Las z nie z tego swiata... Ah! ilez tajemnic on kryje, ile magicznych, cudownych stworzen w nim zyje. mozemy zobaczyc w nim polyskujace w blasku ksiezyca wampiry, lesnymi jeziorami dryfujace brylatnowe delfiny, wrozki zbierajace pyly z drzew. wilkolaki dniembedace ludzmi a po zmroku bedace krwiozerczymi bestami, ale..bez obaw, one nie poluja na ludzi, te magiczne istoty zywia sie nasza "wiara" w ich istnienie.
jakze chcialabym zostac jedna z tych pieknych istot. mieszkac w krysztalowym palacu, z kopulami wysadzanymi brylantami, majac pod dostatkiem wszystkiego co niezbedne i ta przyjazn panujaca miedzy stworzeniami.