Siedzący pod stołem Orgon przekonujący się na własne uszy o zamiarach Świętoszka.
Elmira flirtuje ze Świętoszkiem. Podejrzewający spisek Tartuf z początku jest nieufny, później jednak bardziej się otwiera i zaczyna swe miłosne zaloty. Elmira broni się przed jego "niemoralnymi" propozycjami, mówiąc że boi się kary niebios. Tartuf lekceważąc tą śmieszną obawę, bierze wszystkie grzechy na siebie i dalej zachęca do zdrady. Elmira zgadza się zostać kochanką Świętoszka. Nakazuje mu by sprawdził czy nie ma jej męża w pobliżu, na co ten odrzeka:
Siedzący pod stołem Orgon przekonujący się na własne uszy o zamiarach Świętoszka.
Elmira flirtuje ze Świętoszkiem. Podejrzewający spisek Tartuf z początku jest nieufny, później jednak bardziej się otwiera i zaczyna swe miłosne zaloty. Elmira broni się przed jego "niemoralnymi" propozycjami, mówiąc że boi się kary niebios. Tartuf lekceważąc tą śmieszną obawę, bierze wszystkie grzechy na siebie i dalej zachęca do zdrady. Elmira zgadza się zostać kochanką Świętoszka. Nakazuje mu by sprawdził czy nie ma jej męża w pobliżu, na co ten odrzeka:
"Po co tak dbać o niego? Między nami rzekłszy,
to człowiek − do wodzenia za nos jak najlekszy.
Tak umiałem go zażyć, że już biedaczysko
nie uwierzy niczemu, choćby widział wszystko."