Słoń King należał do Nel Rawilson. Staś i Nel znaleźli go zamkniętego w wąwozie. Staś chciał go zabić, ale Nel uparła się, że go uratuje. Karmili go aż nabrał sił, a potem Staś wysadził skałę, która odcinała słonia od świata. Nel nazwała go "King", bo wydawało się jej, że jest to król wszystkich słoni, z powodu jego wielkości, a ponieważ była Angielką, dała mu angielską nazwę. Słoń był ogromny, szary, miał rozumne oczy, zawsze chronił Nel i Stasia, bo wiedział, że jest im to winien, gdyż go uwolnili, był odważny i piękny. Gdy Staś i Nel spotkali się z ojcami, King pozostał w Mombassa pod opieką władz angielskich. Staś i Nel często go tam odwiedzali, nawet gdy już byli małżeństwem.
Słoń King należał do Nel Rawilson. Staś i Nel znaleźli go zamkniętego w wąwozie. Staś chciał go zabić, ale Nel uparła się, że go uratuje. Karmili go aż nabrał sił, a potem Staś wysadził skałę, która odcinała słonia od świata. Nel nazwała go "King", bo wydawało się jej, że jest to król wszystkich słoni, z powodu jego wielkości, a ponieważ była Angielką, dała mu angielską nazwę. Słoń był ogromny, szary, miał rozumne oczy, zawsze chronił Nel i Stasia, bo wiedział, że jest im to winien, gdyż go uwolnili, był odważny i piękny. Gdy Staś i Nel spotkali się z ojcami, King pozostał w Mombassa pod opieką władz angielskich. Staś i Nel często go tam odwiedzali, nawet gdy już byli małżeństwem.