Pierwszego dnia w nowej szkole po przejrzeniu dokumentów przez dyrektora Kriestoobriadowa chłopiec wział udział w pierwszej lekcji. Nowa klasa była nieprzyjaźnie nastawiona do Andrzeja. Przede wszystkim wyśmiewano jego pochodzenie, Tymkiewicz naśladował pospolitą chłopska gwarę, Andrzej był tematem kpin i żartów. Radek czuł wielki wstyd i przy okazji planował zemstę.Pewnego dnia bohater został wezwany przez pana Nogackiego do odpowiedzi z arytmetyki. Zdenerwowanie nie pozwalało chłopcu odpowiednio wykonać zadania, lecz gdy usłyszał żarty Tymkiewicza kierowane pod swoim adresem wróciła mu jasność umysłu, wszystko dobrze wykonał i dowiódł. Po zakończeniu lekcji rozgoryczony, poniżony Andrzej podszedł do Tymkiewicza i go pobił. Dyrektor Kriestoobriadnikow postanowił usunąć chłopca ze szkoły "Zdaje mi się, panowie, że nie będę w niezgodzie z Radą Pedagogiczną, jeżeli Radka wydalę z gimnazjum. Jest to rozbójnik, nie uczeń. Jest to cham, istotny cham." Jednak pozostanie Radka w gimnazjum wywalczył MarcinBorowicz.
Pierwszego dnia w nowej szkole po przejrzeniu dokumentów przez dyrektora Kriestoobriadowa chłopiec wział udział w pierwszej lekcji. Nowa klasa była nieprzyjaźnie nastawiona do Andrzeja. Przede wszystkim wyśmiewano jego pochodzenie, Tymkiewicz naśladował pospolitą chłopska gwarę, Andrzej był tematem kpin i żartów. Radek czuł wielki wstyd i przy okazji planował zemstę.Pewnego dnia bohater został wezwany przez pana Nogackiego do odpowiedzi z arytmetyki. Zdenerwowanie nie pozwalało chłopcu odpowiednio wykonać zadania, lecz gdy usłyszał żarty Tymkiewicza kierowane pod swoim adresem wróciła mu jasność umysłu, wszystko dobrze wykonał i dowiódł. Po zakończeniu lekcji rozgoryczony, poniżony Andrzej podszedł do Tymkiewicza i go pobił. Dyrektor Kriestoobriadnikow postanowił usunąć chłopca ze szkoły "Zdaje mi się, panowie, że nie będę w niezgodzie z Radą Pedagogiczną, jeżeli Radka wydalę z gimnazjum. Jest to rozbójnik, nie uczeń. Jest to cham, istotny cham." Jednak pozostanie Radka w gimnazjum wywalczył Marcin Borowicz.