Pewnego deszczowego dnia rodzeństwo Pevensie zaczęło się nudzić. Wpadli więc na pomysł, by pobawić się w chowanego. Zaczęłi się chować. Łucja-najmłodsza z rodzeństwa wybrała pokój w którym satała tylko szafa. Był to bardzo duzy mebel .Postanowiła, ze wejdzie do niej i się ukryje. W szafie były stare futra.Weszła głębiej .Wchodziła do momenty w którym zamiast podłoża szafy znalazła śnieg. Dziecko bardzo się zdziwiło.Pomyślała:
W jaki sposób w środku lata wziął się w szafie śnieg?
zaciekawiona tym fakten wzięła z szafy jedno ciepłe futro i poszła zbadać teren.Dotarła do miejsca,w którym stała wysoka latarnia. W pewnym momencie spostrzegła osobę chowającą się za drzewo.
Powiedziała: - Dzień dobry, kim pan jest? - Witaj, przepraszam czy jesteś może córką Ewy? Dziewczynką? - Tak jestem dziewczynką, mam na imię Łucja. - Miło mi ja jestem faunem i mam na imię Tumnus. - Miło mi pana poznać panie Tumnusie. - Gdzie my jesteśmy, co to za kraina? - Jak to to ty nie wiesz to jest Narnia. Skuta wiecznym lodem i śniegiem kraina, którą rządzi zła Biała Czarownica. Może poszłabyś do mnie do domu na herbatkę to sobie porozmawiamy? - Oczywiście z wielką chęcią!
I poszli.W domku fauna słuchała opowieści snutych przez jej nowego przyaciela oraz piła ciepłą herbatę.W pewnym momencie spostrzegła sie ze jest już pozno i musi wracać.Przeprosiła grzecznie fauna i wyszła .Wróciła pod latarnie a potem do szafy.Myślała,ze minęło bardzo duzo czasu od jej nieobecności,lecz się myliła minęło zaledwie kilka minut.Wyszła z szafy z uczuciem,ze wygrała zabawę ale tak na prawdę ja przegrała.
Pewnego deszczowego dnia rodzeństwo Pevensie zaczęło się nudzić. Wpadli więc na pomysł, by pobawić się w chowanego. Zaczęłi się chować. Łucja-najmłodsza z rodzeństwa wybrała pokój w którym satała tylko szafa. Był to bardzo duzy mebel .Postanowiła, ze wejdzie do niej i się ukryje. W szafie były stare futra.Weszła głębiej .Wchodziła do momenty w którym zamiast podłoża szafy znalazła śnieg. Dziecko bardzo się zdziwiło.Pomyślała:
W jaki sposób w środku lata wziął się w szafie śnieg?
zaciekawiona tym fakten wzięła z szafy jedno ciepłe futro i poszła zbadać teren.Dotarła do miejsca,w którym stała wysoka latarnia. W pewnym momencie spostrzegła osobę chowającą się za drzewo.
Powiedziała:
- Dzień dobry, kim pan jest?
- Witaj, przepraszam czy jesteś może córką Ewy? Dziewczynką?
- Tak jestem dziewczynką, mam na imię Łucja.
- Miło mi ja jestem faunem i mam na imię Tumnus.
- Miło mi pana poznać panie Tumnusie. - Gdzie my jesteśmy, co to za kraina?
- Jak to to ty nie wiesz to jest Narnia. Skuta wiecznym lodem i śniegiem kraina, którą rządzi zła Biała Czarownica. Może poszłabyś do mnie do domu na herbatkę to sobie porozmawiamy?
- Oczywiście z wielką chęcią!
I poszli.W domku fauna słuchała opowieści snutych przez jej nowego przyaciela oraz piła ciepłą herbatę.W pewnym momencie spostrzegła sie ze jest już pozno i musi wracać.Przeprosiła grzecznie fauna i wyszła .Wróciła pod latarnie a potem do szafy.Myślała,ze minęło bardzo duzo czasu od jej nieobecności,lecz się myliła minęło zaledwie kilka minut.Wyszła z szafy z uczuciem,ze wygrała zabawę ale tak na prawdę ja przegrała.