Monday. In the morning as usual alarm clock woke me up after a while came to my room, my mom, and she said that staying at home. After a while chatting with my mother fell asleep and woke up around 10.00. I went to the kitchen to eat breakfast, but fell down at the threshold and broke my leg, I was drained and my mother drove me to the doctor and then put my cast, but mom said that we need to go to my aunt, I do not like, and therefore stayed at home. For a moment he regretted that it did not go to school. After an hour we finally got there my aunt was delighted, as we saw. After several hours of chat, we gathered and went to the house. It was the most boring day of my life.
Poniedziałek.Z rana tak jak zwykle zbudził mnie budzik, po chwili do mojego pokoju weszła moja mama, po czym powiedziała że zostaję w domu. Po chwili pogawędki z mamą zasnęłam i zbudziłam się około 10.00. Poszłam do kuchni aby zjeść śniadanie lecz przewróciłam przy progu i złamałam nogę byłam zdrenowana i mama zawiozła mnie do lekarza i po czym założyli mi gips, lecz mama powiedziała że musimy pojechać do cioci, której nie lubię i dlatego zostałam w domu. Przez chwilę żałowałam że nie poszłam do szkoły. Po godzinie dotarliśmy na miejsce ciocia bardzo się cieszyła, jak nas zobaczyła. Po kilku godzinnej pogawędce zebraliśmy się i pojechaliśmy do do domu. To był najnudniejszy dzień w moim życiu.
Niedziela No i wreszcie nadeszła oczekiwana niedziela. Jak co tydzień wstałam bardzo wcześnie, gdyż z rana zawsze wybieram się do kościoła. Po kościele w domu wraz z mamą pomagałam w zrobieniu obiadu. I tak właśnie zleciało część dnia. Po obiedzie wybrałam się ze znajomymi na spacer. Poszliśmy się przejść po okolicy. Niespodziewanie nadszedł wieczór leżąc w łóżku obmyślałam cały dzień aż wreszcie zjadłam kolację i położyłam się spać.
Sunday And finally came the expected Sunday. Like every week I woke up very early in the morning is always going to church. After church in the house with my mother helped in making the dinner. And so I flew part of the day. After lunch I went with friends for a walk. We went to go around. Surprisingly, it was evening, thought of lying in bed all day and finally ate dinner and went to sleep.
Monday.
In the morning as usual alarm clock woke me up after a while came to my room, my mom, and she said that staying at home. After a while chatting with my mother fell asleep and woke up around 10.00. I went to the kitchen to eat breakfast, but fell down at the threshold and broke my leg, I was drained and my mother drove me to the doctor and then put my cast, but mom said that we need to go to my aunt, I do not like, and therefore stayed at home. For a moment he regretted that it did not go to school. After an hour we finally got there my aunt was delighted, as we saw. After several hours of chat, we gathered and went to the house. It was the most boring day of my life.
Poniedziałek.Z rana tak jak zwykle zbudził mnie budzik, po chwili do mojego pokoju weszła moja mama, po czym powiedziała że zostaję w domu. Po chwili pogawędki z mamą zasnęłam i zbudziłam się około 10.00. Poszłam do kuchni aby zjeść śniadanie lecz przewróciłam przy progu i złamałam nogę byłam zdrenowana i mama zawiozła mnie do lekarza i po czym założyli mi gips, lecz mama powiedziała że musimy pojechać do cioci, której nie lubię i dlatego zostałam w domu. Przez chwilę żałowałam że nie poszłam do szkoły. Po godzinie dotarliśmy na miejsce ciocia bardzo się cieszyła, jak nas zobaczyła. Po kilku godzinnej pogawędce zebraliśmy się i pojechaliśmy do do domu. To był najnudniejszy dzień w moim życiu.
Niedziela
No i wreszcie nadeszła oczekiwana niedziela. Jak co tydzień wstałam bardzo wcześnie, gdyż z rana zawsze wybieram się do kościoła. Po kościele w domu wraz z mamą pomagałam w zrobieniu obiadu. I tak właśnie zleciało część dnia. Po obiedzie wybrałam się ze znajomymi na spacer. Poszliśmy się przejść po okolicy. Niespodziewanie nadszedł wieczór leżąc w łóżku obmyślałam cały dzień aż wreszcie zjadłam kolację i położyłam się spać.
Sunday And finally came the expected Sunday. Like every week I woke up very early in the morning is always going to church. After church in the house with my mother helped in making the dinner. And so I flew part of the day. After lunch I went with friends for a walk. We went to go around. Surprisingly, it was evening, thought of lying in bed all day and finally ate dinner and went to sleep.