Kiedy Zenek już dojechał do wuja,opowiedział mu czemu uciekł z domu. Wuj zapytał się chłopca: -Zenuś ,a kiedy twoja mamusia umarła? Chłopiec przez parę minut nie odpowiadał.Kiedy stryj znów zapytał: -Chłopcze,czy u tych ludzi to ci język ucieli? Gość wyszedł na dwór z płaczem,że znajomi go lepiej potraktowali,niż jego stryjek.Kiedy wuj wyszedł na dwór,aby go przeprosić,Zenek odpowiedział mu na co matka umarła:-Mama umarła z powodu taty,bo pije na okrągło,bił mamę i tak ją zamęczył,aż umarła. -Przepraszam,za te krzyki,ale się zdenerwowałem,bo się nie odzywałeś.Czy mi wybaczysz? Zenek na to:-Wujeczku kochany jasne,że tak.
Kiedy Zenek już dojechał do wuja,opowiedział mu czemu uciekł z domu.
Wuj zapytał się chłopca:
-Zenuś ,a kiedy twoja mamusia umarła?
Chłopiec przez parę minut nie odpowiadał.Kiedy stryj znów zapytał:
-Chłopcze,czy u tych ludzi to ci język ucieli?
Gość wyszedł na dwór z płaczem,że znajomi go lepiej potraktowali,niż jego stryjek.Kiedy wuj wyszedł na dwór,aby go przeprosić,Zenek odpowiedział mu na co matka umarła:-Mama umarła z powodu taty,bo pije na okrągło,bił mamę i tak ją zamęczył,aż umarła.
-Przepraszam,za te krzyki,ale się zdenerwowałem,bo się nie odzywałeś.Czy mi wybaczysz?
Zenek na to:-Wujeczku kochany jasne,że tak.