Przygodą, którą opiszę jest farbowanie włosów przez Anię. Wzięła złą farbę. Chciała zmienić (jej zdaniem) nieładny rudy na elegancki brąz. Niestety, w rezultacie włosy zrobiły się... zielone. Maryla pomogła jej obciąć włosy, aby nie były aż tak widoczne. Ania pozwoliła ciotce, choć z ciężkim sercem. Na pewno dostała nauczkę. Od tamtego czasu była mniej próżna i zaczęła akceptować swoje włosy.
Ani pewnego dnia przydażyło się zaliczyć wielką porażkę, jaką było dodanie kropli walerianowych do ciasta z okazji wizyty panśtwa Allan na Zielonym Wzgórzu. Stało się tak, ponieważ Ania chcąc dodać do swojego wypieku wanilii, dolała kropli walerianowych, które znalazły się w butelce od wanilii, bo Maryla wlała je tam z powodu braku wolnych słoików.
Przygodą, którą opiszę jest farbowanie włosów przez Anię. Wzięła złą farbę. Chciała zmienić (jej zdaniem) nieładny rudy na elegancki brąz. Niestety, w rezultacie włosy zrobiły się... zielone. Maryla pomogła jej obciąć włosy, aby nie były aż tak widoczne. Ania pozwoliła ciotce, choć z ciężkim sercem. Na pewno dostała nauczkę. Od tamtego czasu była mniej próżna i zaczęła akceptować swoje włosy.
Ani pewnego dnia przydażyło się zaliczyć wielką porażkę, jaką było dodanie kropli walerianowych do ciasta z okazji wizyty panśtwa Allan na Zielonym Wzgórzu. Stało się tak, ponieważ Ania chcąc dodać do swojego wypieku wanilii, dolała kropli walerianowych, które znalazły się w butelce od wanilii, bo Maryla wlała je tam z powodu braku wolnych słoików.
Myślę, że pomogłem :D