Rollison jest młodym mężczyzną, studentem, który zostaje uwięziony przez carat. Powód jego uwięzienia nie jest do końca jasny (oficjalnie jest to jego udział w antycarskim spisku), prawdopodobnie w ogóle nie istnieje. Rollison jest dobrym człowiekiem, który spędza swoje życie pomagając matce – starej i niewidomej Rollisonowej.
Po zamknięciu go w więziennej celi, carscy mundurowi torturują i męczą młodzieńca. Ten wciąż bohatersko odmawia zeznań, ściągając tym samym coraz więcej cierpień na swoją głowę. Tymczasem jego matka codziennie odwiedza Senatora i błaga go o wydanie rozkazu uwolnienia jej jedynego syna. Kobieta jest w podeszłym wieku, ponadto jest niewidoma. Potrzebuje pomocy syna, by móc przeżyć. Zrozpaczona, opowiada Senatorowi o pomocy, jaką syn nieustannie jej udzielał, poświęcając cały swój czas na naukę i pracę zarobkową: „(...) jak on uczył się dobrze. - Ja biedna kobieta!/ On mnie żywił ze swego szczupłego dochodu/ - Ślepa, on był mnie okiem - Panie, umrę z głodu!”. Senator jest jednak nieczuły na prośby i błagania kobiety. Pozornie pozwala jej zobaczyć się z synem – w rzeczywistości poleca żołnierzom zamknąć także i ją, w osobnej celi.
Carscy żołnierze chcą upozorować samobójczą śmierć młodzieńca. Szeroko otwierają okno w jego celi pod pretekstem leczniczego wpływu świeżego powietrza na jego chore płuca. Następnie siłą wypychają go przez okno, by roztrzaskał się o ziemię. Na szczęście jednak bohaterowi udaje się przeżyć. Wiadomość o tym przynosi ksiądz Piotr, który regularnie odwiedza zamkniętych w więzieniu polskich patriotów.
Należy dodać, że relacja pomiędzy cierpiącą matką a jej umęczonym synem przywodzi na myśl scenę, jaka rozgrywała się pod krzyżem pomiędzy Marią i Jezusem Chrystusem.
Wyjaśnienie:
Rollison jest młodym mężczyzną, studentem, który zostaje uwięziony przez carat. Powód jego uwięzienia nie jest do końca jasny (oficjalnie jest to jego udział w antycarskim spisku), prawdopodobnie w ogóle nie istnieje. Rollison jest dobrym człowiekiem, który spędza swoje życie pomagając matce – starej i niewidomej Rollisonowej.
Po zamknięciu go w więziennej celi, carscy mundurowi torturują i męczą młodzieńca. Ten wciąż bohatersko odmawia zeznań, ściągając tym samym coraz więcej cierpień na swoją głowę. Tymczasem jego matka codziennie odwiedza Senatora i błaga go o wydanie rozkazu uwolnienia jej jedynego syna. Kobieta jest w podeszłym wieku, ponadto jest niewidoma. Potrzebuje pomocy syna, by móc przeżyć. Zrozpaczona, opowiada Senatorowi o pomocy, jaką syn nieustannie jej udzielał, poświęcając cały swój czas na naukę i pracę zarobkową: „(...) jak on uczył się dobrze. - Ja biedna kobieta!/ On mnie żywił ze swego szczupłego dochodu/ - Ślepa, on był mnie okiem - Panie, umrę z głodu!”. Senator jest jednak nieczuły na prośby i błagania kobiety. Pozornie pozwala jej zobaczyć się z synem – w rzeczywistości poleca żołnierzom zamknąć także i ją, w osobnej celi.
Carscy żołnierze chcą upozorować samobójczą śmierć młodzieńca. Szeroko otwierają okno w jego celi pod pretekstem leczniczego wpływu świeżego powietrza na jego chore płuca. Następnie siłą wypychają go przez okno, by roztrzaskał się o ziemię. Na szczęście jednak bohaterowi udaje się przeżyć. Wiadomość o tym przynosi ksiądz Piotr, który regularnie odwiedza zamkniętych w więzieniu polskich patriotów.
Należy dodać, że relacja pomiędzy cierpiącą matką a jej umęczonym synem przywodzi na myśl scenę, jaka rozgrywała się pod krzyżem pomiędzy Marią i Jezusem Chrystusem.