KATARZYNA2903
Książka pt.:,,Pinokio" została napisana przez Carla Collodi. Lektura opowiada o drewnianym pajacyku o imieniu Pinokio, który doświadcza wielu przygód. W tej książce bardzo podobał mi się jeden fragment. Opowiada on o przemianie pajacyka w osiołka.
Pewnego dnia Pinokio zapraszał przyjaciół na uroczyste śniadanie. Zaprosił już wszystkich z wyjątkiem Knota( w niektórych książkach Patyka) - swojego najlepszego przyjaciela. Udał się do jego domu, a tam okazało się, że gonie ma. Znalazł go w pobliżu jakiegoś wiejskiego domku. Knot opowiedział mu, że tego dnia o północy wyjeżdża do Krainy Zabawek( w niektórych książkach Krainy Leniów.). Z początku długo prosił przyjaciela, ale w końcu się skusił. Do Krainy wyjechali wozem wypełnionym dziećmi. Wóz był ciągnięty przez osiołki. Gdy dojechali do Krainy Pinokio chyba jeszcze nigdy nie był tak szczęśliwy. Po ulicach biegali chłopcy, ciuciu-babkę, inni bujali się na drewnianych konikach, jeszcze inni grali w piłkę. Drewniany chłopiec od razu dołączył się do zabawy. Dzieci całymi dniami się bawiły. Jednak po pięciu miesiącach pobytu w tej Krainie Pinokio wraz z Knotem przemienili się w osiołki. Mimo dziwnych wyglądów oni błaznowali i śmiali się z siebie. W pewnej chwili ktoś zapukał do drzwi. Był to woźnica, który ich tam przywiózł. Zabrał osiołki na targ i zamierzał je sprzedać. Knot wpadł w ręce jakiegoś wieśniaka, a Pinokia kupił dyrektor trupy cyrkowej. Dla Pinokia zaczęło się ciężkie życie. Ćwiczył wiele sztuczek. Pewnego dnia odbył się występ Pinokia. Osiołek pokazywał swoje sztuczki, gdy nagle w loży zobaczył Wróżkę i na jej widok zaczął ryczeć. Dyrektor uderzył go batem po nosie,Pinokio zaczął go oblizywać. Gdy spojrzał na lożę, to Wróżki już nie było. Osiołek tak się przejął, że zamiast przeskoczyć przez obręcz zahaczył o nią i upadł łamiąc sobie nogę.
Przygoda ta skończyła się trochę tragicznie, lecz bardzo mi się podobała. Opowiadała na o szczęściu, gdy Pinokio bawił się z kolegami, ale także o ciężkiej pracy, gdy ćwiczył skoki przez obręcz. Pajacyk jest postacią pozytywną. Potrafi odróżnić dobro od zła.
Pewnego dnia Pinokio zapraszał przyjaciół na uroczyste śniadanie. Zaprosił już wszystkich z wyjątkiem Knota( w niektórych książkach Patyka) - swojego najlepszego przyjaciela. Udał się do jego domu, a tam okazało się, że gonie ma. Znalazł go w pobliżu jakiegoś wiejskiego domku. Knot opowiedział mu, że tego dnia o północy wyjeżdża do Krainy Zabawek( w niektórych książkach Krainy Leniów.). Z początku długo prosił przyjaciela, ale w końcu się skusił. Do Krainy wyjechali wozem wypełnionym dziećmi. Wóz był ciągnięty przez osiołki. Gdy dojechali do Krainy Pinokio chyba jeszcze nigdy nie był tak szczęśliwy. Po ulicach biegali chłopcy, ciuciu-babkę, inni bujali się na drewnianych konikach, jeszcze inni grali w piłkę. Drewniany chłopiec od razu dołączył się do zabawy. Dzieci całymi dniami się bawiły. Jednak po pięciu miesiącach pobytu w tej Krainie Pinokio wraz z Knotem przemienili się w osiołki. Mimo dziwnych wyglądów oni błaznowali i śmiali się z siebie. W pewnej chwili ktoś zapukał do drzwi. Był to woźnica, który ich tam przywiózł. Zabrał osiołki na targ i zamierzał je sprzedać. Knot wpadł w ręce jakiegoś wieśniaka, a Pinokia kupił dyrektor trupy cyrkowej. Dla Pinokia zaczęło się ciężkie życie. Ćwiczył wiele sztuczek. Pewnego dnia odbył się występ Pinokia. Osiołek pokazywał swoje sztuczki, gdy nagle w loży zobaczył Wróżkę i na jej widok zaczął ryczeć. Dyrektor uderzył go batem po nosie,Pinokio zaczął go oblizywać. Gdy spojrzał na lożę, to Wróżki już nie było. Osiołek tak się przejął, że zamiast przeskoczyć przez obręcz zahaczył o nią i upadł łamiąc sobie nogę.
Przygoda ta skończyła się trochę tragicznie, lecz bardzo mi się podobała. Opowiadała na o szczęściu, gdy Pinokio bawił się z kolegami, ale także o ciężkiej pracy, gdy ćwiczył skoki przez obręcz. Pajacyk jest postacią pozytywną. Potrafi odróżnić dobro od zła.