Opisz emocje jakie towarzyszyły C poczas meczu finałowego piłki siatkowej w 2014 Tak na 1 kartkę daje naj :)))
Love1234567890123
Wieczorem usiadłam na kanapie z moją całą rodziną. Wszyscy mieli jakieś ubrania związane z polską. Najfajniej wyglądał mój tata miał śmieszny kapelusz. Wszyscy nie mogli doczekać się kiedy zacznie się mecz. Ta reklama tak trwała i trwała, lecz nagle po niej był mecz. Na początku jakiś pan opowiadał o nim. Wogóle go niesłuchałam myślami byłam gdzie indziej. Myślałam o jednym! O tym kto wygra czy Polska czy Brazylia. Trochę nudno było, lecz w jednej chwili zrobiło się wesoło. Zaczął się mecz. Wszyscy byli jak zahipnotyzowani. Oglądali z ciekawością i równocześnie z niecierpliwością. Nagle wszyscy wstali i zrobili największy okrzyk jaki słyszałam, a tym okrzykiem był "GOL!". To było niesamowite. Z jednej strony czułam radość, a z drugiej ból w uszach. Potem przyzwyczaiłam się do rodzinnego okrzyku. Pod sam koniec gdy brakowało jednego punkty. To wszyscy byli spoceni. I myśleli o wygranej! Najbardziej mój tata kocha siatkówkę. No i nagle Skoczyłam krzyknełam "GOL" zatańczyłam z moją siostrą. Serce waliło mi jak bomba która miała wybuchnąć. To był dzień którego nigdy nie zapomnę!
1 votes Thanks 1
MinecraftSlayer
30.08.14. odbyły się Mistzostwa Świata w Piłce Siatkowej. Po 3 tygodniach batalii w przeróżńych fazach grupowych na różńych szczeblach czas na finał. W tym oto finale miały się spotkać jedne z najlepszych drużyn na świecie. Brazylia, która w dorobku ma wiele sukcesów trofeów i osiągnieć, oraz Polska z jednym misztrsotwem Świata. Rozpoczął się emocjonujący i fascynujący mecz. Około 40 milionów polaków czekało na to niezwykłe wydarzenie. Jednak początek nie wyszedł zbyt dobrze. Reprzentacja Rezende- Trenera ekipi z Ameryki Południowej, wygrał pierwszą partie do 18, gromiąc Polaków potężnym blokiem oraz zagrywką. Kolejne sety były coraz lepsze w wykonaniu polaków. Świadczyły o tym: Fenomenalna zagrywka, świetne przyjęcie oraz zrozumienie na boiksu. Piłka meczowa. 24-22 dla Biało-czerwonych, a serwuje Wallace- atakujący Brazylijczyków. Polska zadrała palce u rąk i do góry i cudownym atakiem pokazał się Mariusz Wlazły, który zakonczył mecz o Złoto i 3 12letnią passe Brazylii. Wlazły został doceniony i na koniec turnieju został MVP, czyli najbardziej watrosciowy zawodnik misztrsotw. Tak o oto zakonczyła się batalia o Misztrsotwa Świata w Katowickim Spodku. Liczę na naj ;)
Na początku jakiś pan opowiadał o nim. Wogóle go niesłuchałam myślami byłam gdzie indziej. Myślałam o jednym! O tym kto wygra czy Polska czy Brazylia.
Trochę nudno było, lecz w jednej chwili zrobiło się wesoło. Zaczął się mecz. Wszyscy byli jak zahipnotyzowani. Oglądali z ciekawością i równocześnie z niecierpliwością. Nagle wszyscy wstali i zrobili największy okrzyk jaki słyszałam, a tym okrzykiem był "GOL!". To było niesamowite. Z jednej strony czułam radość, a z drugiej ból w uszach. Potem przyzwyczaiłam się do rodzinnego okrzyku. Pod sam koniec gdy brakowało jednego punkty. To wszyscy byli spoceni. I myśleli o wygranej! Najbardziej mój tata kocha siatkówkę. No i nagle Skoczyłam krzyknełam "GOL" zatańczyłam z moją siostrą. Serce waliło mi jak bomba która miała wybuchnąć. To był dzień którego nigdy nie zapomnę!